Naszym celem nie jest konkurowanie z Krakowem — mówił w Polskim Radiu Katowice prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego Artur Tomasik. Towarzystwo zarządza portem lotniczym w Pyrzowicach.
Balice mają szeroką ofertę połączeń regularnych, jest ich o wiele więcej niż niż w podkatowickim porcie.
— Infrastrukturalnie jesteśmy lepszym lotniskiem, ale celem latania nie jest lotnisko, tylko to, co się dzieje w otoczeniu — stwierdził Artur Tomasik w rozmowie z Łukaszem Łaskawcem.
W jego ocenie "region musi popracować trochę nad promocją regionu i ruchem przylotowym".
— Mówi się wielokrotnie o tym, że Kraków i Małopolska mają wielu turystów z Bliskiego Wschodu, my też to możemy robić — kontynuował gość rozgłośni.
Podkreślił, że "połączeń Kraków zawsze miał więcej, bo jest to jedna z większych atrakcji świata i ta konkurencja kompletnie nie ma sensu". Artur Tomasik dodał, że Pyrzowice jako port oferuje "bardzo dobre warunki, jeśli chodzi o infrastrukturę i obsługę pasażerów, a to co się dzieje w otoczeniu generuje potrzebę latania. Tyle mamy kierunków, jakie są dzisiaj możliwości", podsumował prezes GTL-u.
Gość Radia Katowice wyjaśnił, że z punktu widzenia linii lotniczych lotniska w Pyrzowicach i Balicach są jednym obszarem oddziaływania. Oba porty oferują siatkę połączeń wymiennie, co oznacza, że część kierunków oferuje jedynie Katowice Airport, a część wyłącznie Kraków Airport.
Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze przeznaczy ponad 1,5 miliarda złotych na inwestycje do 2028-2029 roku - poinformował szef GTL-u. Już w lipcu planowane jest wbicie łopaty pod budowę multimodalnego węzła przeładunku towarów i paliw.
— Będziemy jedynym portem z bocznicą kolejową przy płytach. Do samolotu dojedzie pociąg, to bardzo ważna inwestycja z punktu widzenia rozwoju przychodów lotniska, budujemy czwartą nogę biznesową. — wyjaśniał Artur Tomasik.
— To też inwestycja ważna z punktu widzenia logistyki i transportu oraz składowania paliw, nie tylko w Pyrzowicach, ale i w Polsce. Od przyszłego roku linie lotnicze będą musiały tankować paliwo ekologiczne i ci, którzy będą mieli miejsce do składowania, na pewno będą konkurencyjnym miejsce dla linii lotniczych. — podkreślił Artur Tomasik.
Aktualnie lotnisko w Pyrzowicach realizuje prawie 20 inwestycji, część już się rozpoczęła. Na ukończeniu jest budowa parkingu, port szykuje się do postawienia czwartego hangaru dla samolotów.
— Od ubiegłego roku pobijamy wszystkie rekordy — mówił Artur Tomasik.
Od stycznia do kwietnia port obsłużył milion 200 tysięcy pasażerów. Plan na cały rok? Ponad 6 milionów podróżnych.
— Myślę, że to będzie 6 milionów 200 tysięcy. Doskonały rok się szykuje dla całej branży — ocenił gość Radia Katowice.
Wyjaśnił, że we wszystkich 15 portach w kraju notowany jest 15-procentowy wzrost w pierwszych 4 miesiącach roku.
— Już dawno zapomnieliśmy o pandemii, ona nam od czasu do czasu sytuację w lotnictwie przypomina. Na rynku w ogóle jest deficyt samolotów. Popyt jest większy niż możliwości podaży — stwierdził Artur Tomasik.
W wakacje pasażerowie będą mogli skorzystać z nowych połączeń, między innymi na Madagaskar. Samoloty polecą z Pyrzowic także na Maltę, do Alicante i Zadaru. W sumie będzie dostępnych ponad sto kierunków.
Państwa i moim gościem w Radiu Katowice jest dziś prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego Artur Tomasik. Dzień dobry.
Dzień dobry panie redaktorze. Witam szanownych państwa.
Panie prezesie wszyscy z porannej zmiany Radia Katowice obudzili się przed budzikami. Panu też się udało czy jednak budzik przypomniał, że pora jechać do radia na rozmowę?
Ja mam taki żywy budzik. Mój kot, jak wiosna przychodzi, budzi mnie jeszcze wcześniej, tak koło wpół do piątej. Dzisiaj dokładnie to samo zrobił, dlatego przyjechałem pół godziny wcześniej do państwa.
Cieszymy się, że udało się zdążyć jeszcze przed szczytem komunikacyjnym w metropolii. Przechodzimy zatem do pierwszego zagadnienia związanego z portem lotniczym w Pyrzowicach. Pasażerowie latają w różne miejsca coraz chętniej. Już nie mówimy o tym, że odradza się ten ruch po pandemii. W kwietniu można było również zaobserwować ten wzrost pasażerski.
Ponad trzysta tysięcy pasażerów obsłużyliśmy. Był to najlepszy kwiecień w historii lotniska, zresztą od ubiegłego roku pobijamy wszystkie rekordy, przy czym zawsze mówimy: nie jesteśmy po to żeby rekordy pobijać tylko żeby tworzyć możliwość latania w różne zakątki świata z Pyrzowic. Tak, jak pan redaktor powiedział, bardzo dobry miesiąc. Ponad 12% wzrostu w porównaniu do ubiegłego roku a za pierwsze cztery miesiące obsłużyliśmy ponad milion dwieście tysięcy pasażerów.
A jakie są plany na cały rok? Ilu pasażerów?
Ponad sześć milionów. Myślę, że to będzie sześć milionów dwieście tysięcy. Doskonały rok się szykuje w ogóle dla całej branży. We wszystkich 15 portach w kraju mamy 15% wzrost, to jest wzrost, jaki my też mamy za cztery miesiące, czyli dokładnie funkcjonujemy tak, jak cały rynek. Tak, jak powiedziałem, bardzo dobry rok się szykuje. Już dawno zapomnieliśmy o pandemii, ona nam od czasu do czasu sytuację w lotnictwie przypomina, bo jak tu wielokrotnie mówiliśmy, jakieś problemy linie lotnicze mają. Z samolotami w ogóle jest deficyt. Samolotów na rynku popyt jest większy, jak możliwości podaży.
Panie prezesie a w wakacje będą nowe kierunki? Czarterowe albo regularne połączenia?
Kierunków siedem będzie. W sierpniu Madagaskar się pojawi, nowy bardzo fajny wakacyjny kierunek. Mamy Maltę, mamy Alicante, mamy Zadar. Tych nowych kierunków jest siedem. W sumie będzie dostępnych ponad sto kierunków. Myślę, że to jest bardzo fajna oferta.
Ale mówiąc o kierunkach, tych regularnych na przykład, da się zauważyć, że wiele połączeń przejęło podkrakowskie lotnisko w Balicach. Katowice miały Amsterdam. Amsterdamu już nie mamy. Miał być Istambuł. Nie ma Istambułu. Można tam lecieć z Krakowa. Walczycie o nowe połączenia? Czy tutaj się poddajecie?
Cały czas walczymy proszę państwa. Naszym celem nie jest konkurowanie z Krakowem. Dzisiaj myślę, infrastrukturalnie jesteśmy lepszym lotniskiem, ale celem latania nie jest lotnisko, tylko to, co się w otoczeniu dzieje. Myślę, że w ogóle region jako region musi popracować trochę nad promocją regionu i nad ruchem przylotowym. Mówi się wielokrotnie o tym, że z Bliskiego Wschodu Kraków, Małopolska ma wielu turystów. My też to możemy robić. Myślę, że tych połączeń Kraków zawsze miał więcej. Tak, jak powiedziałem, jest to jedna z większych atrakcji świata w ogóle – Kraków, i ta konkurencja kompletnie nie ma sensu. My jako port oferujemy bardzo dobre warunki jeśli chodzi o infrastrukturę, o obsługę pasażerów a to, co się w odtoczeniu dzieje, generuje potrzebę latania. Tyle mamy kierunków, jakie są dzisiaj możliwości.
Czyli apeluje pan do Urzędu Marszałkowskiego żeby lepiej promować województwo?
Wspomniał pan o Istambule. Już nie chcę o tym mówić, jak to się stało, bo tu polityka zadziałała. Schipol ograniczył sloty w związku z tym też KLM ograniczył swoją aktywność. Proszę państwa dla linii lotniczej te dwa porty to jest jeden obszar oddziaływania. Z punktu wiedzenia linii lotniczych, niestety tak to funkcjonuje, to jest jeden obszar oddziaływania. Dzisiaj myślę, że dla Ślązaków też ofertę ma Kraków do tego aby z niej korzystać. Ja też latam z Krakowa. Mówię tutaj jako Ślązak, którego serce tutaj bije. Myślę, że te dwa porty oferują bardzo dobrą siatkę połączeń wymiennie. Mamy połączenia, których Kraków nie ma, Kraków ma połączenia, których my nie mamy, a oferta jest skierowana i dla mieszkańców i Małopolski…
…Południa Polski.
Południa Polski, dokładnie.
Wracamy teraz do Pyrzowic w takim razie. Od grudnia do lotniska można dojechać pociągiem, ale jeszcze nie z Katowic, przynajmniej bezpośrednio bo można dojechać z przesiadką w Zawierciu. Kiedy zatem pasażerowie jadący ze stolicy województwa śląskiego będą mogli dojechać do lotniska w Pyrzowicach bezpośrednio pociągiem?
Proszę państwa dzisiaj, tak jak pan redaktor mówi, pociąg jeździ między Tarnowskimi Górami przez Pyrzowice do Częstochowy. Niestety -mówię niestety, bo rozpoczyna się bardzo gruntowny remont torowisk, które łączą Zawiercie z Katowicami- podobno ma to potrwać aż trzy lata. W związku z tym utrudnienia nie tylko będą dotyczyły Pyrzowic, możliwości jazdy pociągiem przez Zawiercie do Pyrzowic, ale też w ogóle pociągów, które docierają do Katowic. Myślę, że szybciej będzie można dotrzeć do Katowic bezpośrednio przez Tarnowskie Góry. Myślę, że już w tym roku ten pociąg będzie mógł operować na tej trasie, bo ta linia bytomska, tam jest remont, ma ten remont być ukończony. Bądźmy cierpliwi. Myślę, że ważne jest to, że już tym pociągiem można w ogóle gdzieś dojechać. Dla pracowników jest to idealny środek transportu dotarcia do swojego miejsca pracy.
Pozostają jeszcze autobusy no i oczywiście można dojechać samochodem. Panie prezesie, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbywał się w Katowicach w ubiegłym tygodniu zapewniono, że lotniska regionalne nie znikną, mimo budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze ma już plany inwestycyjne do 2028 roku, a może i dalej, a tych inwestycji jest sporo bo to: czwarty hangar, parkingi i węzeł do przeładunku towarów. Wbicie łopaty już wkrótce. Myślę, że kilku inwestycji nie udało mi się wymienić.
Tych inwestycji mamy prawie 20. Planujemy wydanie ponad półtora miliarda złotych do 2028/29 roku. W tym roku tych inwestycji kilka kończymy i kilka będziemy rozpoczynać. Tak, jak pan redaktor powiedział, za dwa miesiące, w lipcu dokładnie, wbijemy łopatę pod budowę Multimodalnego Centrum Przeładunku Towarów i Paliw w oparciu o bocznicę kolejową. Mówię pełną nazwę, bo ta nazwa została też zaakceptowana przez Komisję Europejską. Dostaliśmy z Unii Europejskiej dofinansowanie 50%.
Teraz wyjaśnijmy takim prostszym językiem.
Bardzo ważna inwestycja. Baza paliw z możliwością przeładunku, też kontenerów, z bocznicą kolejową. Będziemy jedynym portem, który będzie miał bocznicę kolejową przy płytach, czyli do samolotu dojedzie pociąg. Bardzo ważna inwestycja z punktu widzenia rozwoju przychodów lotniska. Budujemy czwartą nogę biznesową. Myślę, że to będzie jedna z ważniejszych inwestycji z punktu widzenia logistyki, z punktu widzenia transportu paliw, składowania paliw, nie tylko w Pyrzowicach a w Polsce. Pamiętajmy, że już od przyszłego roku linie lotnicze będą musiały tankować paliwo ekologiczne i ci, którzy będą mieli miejsce do składowania, na pewno będą konkurencyjnym miejscem przede wszystkim dla linii lotniczych.
Ta inwestycja w węzeł przeładunkowy, będzie oznaczała także wzrost ruchu CARGO?
Na pewno tak. Bezpośredniej synergii nie ma między CARGO lotniczym a CARGO kolejowym. Pamiętajmy też, że dostaliśmy dofinansowanie z Komisji Europejskiej, z Unii Europejskiej na dualne wykorzystanie, także dla potrzeb wojskowych. Jesteśmy w specyficznej sytuacji geopolitycznej i taka infrastruktura, jak nasza, musi być też dedykowana dla takich celów i te operacje CARGO związane też z frachtem lotniczym wojskowym na pewno będą miały miejsce.
To jeszcze na koniec pytanie. Pan już wakacje zaplanował?
Ja cały czas planuję z dużym wyprzedzeniem. Planuję Skandynawię na wakacje a na jesień to jeszcze zobaczymy, bo latam zazwyczaj jesienią i wiosną, jak jest najniższy sezon w Pyrzowicach. Jak mamy wysoki sezon, niestety, mamy dużo pracy i zostaję w pracy. Ale też samochodem jeżdżę. Polubiłem Czechy. To jest tak blisko. Mam zaplanowany wyjazd do czeskiego Krumlova samochodem i to chcę zrealizować jeszcze w tym miesiącu, na cztery dni. Piękne miejsce. Zachęcam do odwiedzania Czech, bo piękne miejsce, tak jak Śląsk.
I blisko. I tutaj musimy postawić kropkę. Moim i państwa gościem w Radiu Katowice był dziś Artur Tomasik prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego zarządzającego Katowice Airport. Dziękuję za spotkanie.
Dziękuję panie redaktorze. Dziękuję szanowni państwo i zapraszam do latania z Pyrzowic.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.
