Radio Katowice
Radio Katowice / Audycje / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
 
 
 07:40
 

Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.

Radio Katowice / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Rozmowa dnia z dyrektorem Łukaszem Pachem
22.05.2024
07:35:00

W karetkach pogotowia jeździ coraz mniej lekarzy. 

Jak wskazuje Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach, 55 procent zespołów karetek typu "S", czyli reanimacyjnych, nie ma obsady lekarskiej a odzew na ogłoszenia o pracę jest marny. W czym tkwi problem i czy są sposoby na rozwiązanie tej trudnej sytuacji. Czy pogotowie wzbogaci się o nowe ambulanse. Jaka jest potrzeba szerzenia wiedzy o udzielaniu pierwszej pomocy, co jest szczególnie ważne podczas zbliżających się wakacji? 

Dyrektor pogotowia w Katowicach: Młodzi lekarze nie chcą pracować w karetkach.

W ocenie dyrektora wojewódzkiego pogotowia Łukasza Pacha, za rok sytuacja może być jeszcze trudniejsza. Podkreślał jednocześnie rolę, jaką odgrywają ratownicy medyczni.

Łukasz Pach dodał, że z powodu braków kadrowych szpitale zawieszają i zamykają swoje oddziały. 

— Widzimy cały czas deficyt lekarzy, tam gdzie ci lekarze naprawdę są potrzebni, czyli w szpitalach — mówił gość Polskiego Radia Katowice. 

Przyznał, że "w karetkach ratownicy i pielęgniarki są świetnie wyszkoleni i wykwalifikowani, jeśli chodzi o zabezpieczenie pacjenta w pierwszej pomocy, czyli w leczeniu przedszpitalnym".

Średnia wieku lekarzy w karetkach jest wysoka, najstarszy w wojewódzkiej stacji w Katowicach ma 82 lata. Ogłoszenia o pracę nie spotykają się natomiast z dużym odzewem. Zdaniem Łukasza Pacha, winna tej sytuacji jest luka systemowa wytworzona z powodu ograniczeń miejsc na wydziałach lekarskich. 

— Młodzi lekarze nie chcą przyjść pracować do karetki. Dlaczego? Bo to ciężka praca — stwierdził dyrektor wojewódzkiego pogotowia w Katowicach. 

Prowadzący rozmowę Łukasz Łaskawiec dopytywał swojego gościa, czy to nie wina małej konkurencyjności pogotowia, a co za tym idzie słabych zarobków i małej stabilności. 

— Stabilna jest na pewno, czy mało płatna? (...) Myślę, że płacimy tak, jak wszystkie pogotowia — odparł Łukasz Pach.

Problem braku lekarzy dotyczy całego kraju, a nie wyłącznie pogotowia w Katowicach. Dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach zaznaczył, że część karetek typu "S" przekształca się na typ "P", czyli pojazdy podstawowego zespołu ratownictwa medycznego, posiadające obsadę składającą się z co najmniej dwóch ratowników lub pielęgniarek.

17 nowych karetek dla Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.

Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach zamówiło kilkanaście nowych karetek. Część z nich wejdzie do systemu jeszcze w maju. Trzy pojazdy sfinansowano ze środków ministerstwa zdrowia, a 14 z budżetu województwa śląskiego. Dyrektor pogotowia Łukasz Pach przyznał w Radiu Katowice, że to jeżdżące OIOM-y. 

Wojewódzka stacja pogotowia w Katowicach swoim zasięgiem obejmuje trzy miliony mieszkańców regionu. Posiada około 140 pojazdów, w tym dwa motoambulanse. Szef pogotowia zaapelował do ministerstwa zdrowia o jak najszybsze wprowadzenie zmian, jeżeli chodzi o motoambulanse, "żeby poprawić bubel prawny, który był zaszłością". Wyjaśnił, że "po 22 czerwca zeszłego roku ratownicy, którzy ukończyli studia, nie mogą pracować w systemie". 

— To są indywidualne stanowiska pracy, sami podejmują decyzje — wyjaśnił dyrektor.

W ustawie jest zapisane, że ratownicy muszą uzyskać prawo wykonywania zawodu. 

— Na dzień dzisiejszy nie ma jeszcze izby ratowników i ratowniczek medycznych, w związku z czym nie ma możliwości uzyskania prawa wykonywania zawodu — przypomniał Łukasz Pach.

Radio Katowice szerzej opisywało tę sprawę już w marcu.

— Wiele obszarów ochrony zdrowia, nie tylko ratownictwo medyczne, potrzebuje szybkiego rozwoju, a to wymaga legislacji i czasu — podsumował dyrektor Pach.

Z dyrektorem Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego Łukaszem Pachem rozmawia Łukasz Łaskawiec.

Gościem Radia Katowice w środę o poranku jest dyrektor Wojewódzkiego Pogotowania ratunkowego w Katowicach Łukasz Pach. Dzień dobry.

Witam serdecznie panie redaktorze, witam wszystkich radiosłuchaczy.

Dziś planowane są prace konserwacyjne nadajnika Radia Katowice, o czym informujemy naszych słuchaczy od wczoraj, a o poranku pytamy naszych słuchaczy, co naprawiają, konserwują albo remontują? Pan coś ostatnio naprawiał?

Remontuję i buduję. Buduję stację w Żorach, jeżeli chodzi o Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe. Remontujemy, czyli modernizujemy -można powiedzieć, że zostaną tylko ściany bo cała reszta będzie wyburzona wewnątrz i przygotowana pod nowy projekt- stację w Rudzie Śląskiej gdzie będzie również ośrodek szkolenia. To są dwa nowe obiekty. Wiele żeśmy już wybudowali, jak wcześniej rozmawialiśmy tutaj na antenie panie redaktorze, Mysłowice, poprawialiśmy Kostuchnę, Świętochłowice. Bardzo dużo tych obiektów remontujemy, inwestujemy, odświeżamy.

Czy gruntownego remontu wymagają przepisy, które nie zakładają stosowania kar dla dysponentów, którzy nie zapewniają lekarza w karetkach typu „S”, czyli reanimacyjnych? Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach poinformowało, że już teraz 55% zespołów tego rodzaju karetek nie ma obsady lekarskiej. A za rok może być jeszcze gorzej.

Tak, może być jeszcze gorzej ponieważ nie ma tych lekarzy. Widzimy, że szpitale zawieszają swoje oddziały, bądź zamykają swoje oddziały. Widzimy cały czas deficyt lekarzy, tam gdzie ci lekarze naprawdę są potrzebni, czyli w szpitalach. W karetkach ratownicy, pielęgniarki są świetnie wyszkoleni i wykwalifikowani -jeżeli chodzi o zabezpieczenie pacjenta- w tej pierwszej pomocy, czyli w tym leczeniu przedszpitalnym. My jesteśmy w stanie zabezpieczyć, przygotować pacjenta, przetransportować do szpitala a w szpitalu, właśnie na Izbach Przyjęć, na SOR-ach, na oddziałach są potrzebni lekarze, a widzimy dość mocno, że tych lekarzy wszędzie nie ma. W przyszłym roku również będzie problem, że pewnie będzie tych lekarzy brakowało. Średnia wieku lekarzy w karetkach jest też bardzo wysoka. Najstarszy u mnie lekarz, który jeździ w karetce, ma około 82 lat. Bardzo chętnie jeździ w tej karetce, to nie jest tak, że jest przymuszany by w tym wieku jeździć, to właśnie z jego strony jest nacisk żeby być w tych karetkach. Oczywiście ja jestem za tym żeby ci lekarze byli, ale tych lekarzy…

a gdzie oni są? Gdzie są ci lekarze? Wyjeżdżają za granicę?

Ja myślę, że ta luka systemowa, która została wytworzona z powodu ograniczeń -wcześniej- miejsc na wydziałach lekarskich, w tej chwili dość mocno się ukazuje. Też nie ukrywajmy faktu, że młodzi lekarze nie chcą przyjść by pracować w karetce. Dlaczego? Dlatego, że to ciężka praca. Upał, zimno, leje, pada śnieg.

I może też jest tak, że jesteście mało konkurencyjni, że to jest słabo płatna praca i mało stabilna? 

Stabilna jest na pewno. Czy mało płatna? To tutaj jest już odpowiedź każdego kto wycenia swoje usługi. Myślę, że płacimy tak, jak wszystkie pogotowia w całym kraju i w całym kraju jest to problem. To nie jest problem Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach, to jest problem całego kraju że brakuje tych lekarzy. Dzięki dobrej współpracy w tej chwili w Urzędzie Wojewódzkim i w ministerstwie udaje się przekształcać karetki „S” na karetki „P”.

A karetka „P” to?

To karetka podstawowa gdzie udziela świadczenia dwóch ratowników, bądź ratownik i pielęgniarka, bądź dwie pielęgniarki czy pielęgniarze, w związku z tym nie spada jakość świadczeń. Ci ludzie są naprawdę świetnie przygotowani do tego żeby zabezpieczyć tego pacjenta i przetransportować go do najbliższej placówki szpitalnej, i tam -do dalszego leczenia, diagnostyki- jest potrzebny lekarz.

W takim momencie warto też przypomnieć o zasadach udzielania pierwszej pomocy. Ratownicy medyczni ze stacji Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach szkolą dzieci, młodzież, ale także seniorów. Ja mam tylko wrażenie, że to jest wiedza która gdzieś nam umyka, bo zapominamy ile uciśnięć, ile oddechów. Musimy się dłużej zastanowić czym jest pozycja bezpieczna i są też obawy, że komuś zaszkodzimy a nie pomożemy.

Zdał pan dzisiaj egzamin ranny, jeżeli chodzi o pytania z kolegą na antenie o zasady bezpieczeństwa ratownika, bo bezpieczny ratownik to uratowane ludzkie życie. Ile uciśnięć? Wiemy, że 30. Ile wdechów? Wiemy, że 2. Tylko pamiętajmy również przy wdechach o własnym bezpieczeństwie, czyli maseczce, która jest wszędzie dostępna, w każdej aptece możemy ją kupić za grosze. W tej chwili nawet wypuściliśmy taki filmik reklamowy. Dzięki uprzejmości aktorów, którzy przyjechali do nas i nakręcili spot reklamowy, dotyczący pierwszej pomocy. Dla nich też jest to bardzo ważne żeby edukować.

Tam chyba Borys Szyc się pojawił?

Nie, Olga Borys.

Olga Borys, no byłem blisko. 

Olga Borys ze swoim małżonkiem Wojciechem Majchrzakiem.  Bardzo jestem wdzięczny za taką promocję zdrowia. My uczestniczymy w szeregu eventów, festynów po to żeby promować, pogotowie również w swoim statucie ma edukację i promocję zdrowia. Szkolimy młodych ludzi. Tutaj w Katowicach z panem Tomaszem Jakubcem robiliśmy bardzo duży event szkoląc szkoły. Teraz się pojawiamy na tych wszystkich festynach letnich czy piknikach rodzinnych, gdzie oprócz tego że dzieci mogą zobaczyć karetkę, to też nauczyć się zasad pierwszej pomocy.

Jeszcze zabezpieczacie te imprezy.

Częściowo zabezpieczamy. Najczęściej organizator musi mieć zabezpieczenie swojej imprezy. My jesteśmy uczestnikami i instruujemy ludzi.

Panie dyrektorze teraz porozmawiajmy sobie o zakupach, inwestycjach w Wojewódzkim Pogotowiu Ratunkowym w Katowicach. Chcecie zakupić kolejne karetki. Będzie ich 17. Część z nich wejdzie do systemu, do służby jeszcze w tym miesiącu.

Nie chcemy, tylko już zakupiliśmy. Umowy zostały podpisane.

Czekacie na dostarczenie.

Czekamy na dostawę najpierw 3 ambulansów, które są z projektu ministerialnego i tu ukłony dla pani minister Leszczyny. Mamy aż 14 -olbrzymia inwestycja dla Wojewódzkiego Pogotowia- nowych ambulansów i tu ukłony, i podziękowania na ręce pana marszałka  Wojciecha Saługi, ukłony dla województwa śląskiego, i ukłony dla zarządu oraz radnych województwa śląskiego. Niesamowita inwestycja. Często dyrektorzy z zazdrością dopytują mnie, jak to się dzieje, że u ciebie są takie wielkie inwestycje i pogotowie tak dobrze funkcjonuje, wyniki finansowe też na to wskazują, że pogotowie bardzo dobrze funkcjonuje. Ja mówię, bo mamy przychylny zarząd województwa, mamy przychylnego marszałka, i za to bardzo dziękuję.

A ile pojazdów jest już w systemie? Jaki obszar obejmuje i ilu mieszkańcom pomagacie?

3 miliony mieszkańców Wojewódzkie Pogotowie obsługuje, jeżeli chodzi o zabezpieczenie świadczeń ratunkowych. W tej chwili są 82 zespoły ratownictwa medycznego, 5 zespołów transportowych, 2 zespoły ZTM i 1 DLKA, około 140 karetek, które mamy bo są jeszcze karetki rezerwowe, zapasowe, które muszą być w każdej chwili sprawne i gotowe do wyjazdu gdyby któraś z karetek miała awarię. Takie pojazdy również posiadamy.

Jeszcze motoambulans.

I 2 motoambulnase, czyli coś nowego. Tu też apel do ministerstwa o jak najszybsze wprowadzenie zmian, jeżeli chodzi o motoambulanse i młodych ratowników, którzy zakończyli studia, żeby poprawić bubel prawny który był zaszłością.

I na czym on polegał?

Na tym, że po 22 czerwca zeszłego roku ratownicy, którzy ukończyli studia, nie mogą pracować w systemie, bo to są indywidualne stanowiska pracy, sami podejmują decyzje, w ustawie jest zapisane, że muszą uzyskać prawo wykonywania zawodu, a dzisiaj nie ma jeszcze Izby Ratowników w ratownictwie medycznym, w związku z czym nie ma możliwości uzyskania prawa do wykonywania zawodu.

Rozmawialiśmy o tym przy ostatniej okazji i myślałem, że jeszcze coś ruszy w tej kwestii, ale chyba na razie to utknęło w martwym punkcie. 

Tego jest bardzo dużo. Nie tylko ratownictwo, ale wiele obszarów ochrony zdrowia potrzebuje jak najszybszego rozwoju. Myślę, że ministerstwo o nas pamięta, są pieniądze na karetki, są działania ze strony ministerstwa, myślę, że to pójdzie, ale to wszystko wymaga legislacji i czasu.

I o to apelujemy. Moim i państwa gościem w Radiu Katowice był dziś Łukasz Pach dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach. Dziękuję za rozmowę.

Bardzo serdecznie dziękuję i pozdrawiam wszystkich radiosłuchaczy. Kłaniam się.


Ostatnie artykuły:   Gość Radia Katowice – rozmowa dnia

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA