W kościołach wielu województwa śląskiego odbywają się uroczystości świecenia pokarmów. Tradycyjnie i oryginalnie.
Przez cały dzień na Jasnej Górze święcone są pokarmy przynoszone przez wiernych w koszyczkach wielkanocnych. To piękna tradycja bo poświęconym pokarmem dzielimy się potem w rodzinnym gronie - podkreśla ojciec Sebastian Matecki rzecznik prasowy Jasnej Góry.
W przyozdobionych koszyczkach dominuje jajko - symbol życia dodaje ojciec Sebastian Matecki. Poświęcenie pokarmów w bazylice jasnogórskiej trwa cały dzień. Natomiast wieczorem na dziedzińcu przed bazyliką jasnogórską Liturgię Wigilii Paschalnej odbył obrzęd poświęcenia ognia. W czasie liturgii nastąpiło odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych.
Od rana w kościołach trwa tradycyjne święcenie pokarmów, ale bywa i tak, że święcone one są przy przydrożnych kapliczkach. Tak jest m.in. na Jurze Krakowsko- Czestochowskiej. W Trzebyczce w Gminie Łazy mieszkańcy każdego roku nie tylko dekorują kapliczkę, ale też tworzą świąteczna scenerię wokół niej. To tradycja kultywowana jest lat jak mówi sołtys Adam Kijewski
Od czterech lat przy kapliczne stawiany jest też stół wielkanocny, który zapełnia się potrawami przygotowanymi przez mieszkańców. Po poświęceniu pokarmów - trwa wspólnie świętowanie
W świętowaniu w Trzebyczce oprócz mieszkańców udział biorą także goście i turyści, którzy przyjeżdżają z całego województwa.
W Mysłowicach-Dziećkowicach święcenia pokarmów na wielkanocny stół odbywa się inaczej niż gdziekolwiek. Tradycją Mysłowic-Dziećkowic jest bowiem święcenie pokarmów przed kościołem, z udziałem Amazonek ze stadniny koni ARABKA”, strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej oraz Strażackiej Gwardii Konnej i Grupy Motocyklistów.
Na to wyjątkowe widowisko przyjeżdżają setki mieszkańców z całego regionu, a ustawione przed kościołem stoły uginają się od wielkanocnych koszyków.
Z kolei w radzionkowskim kościele pod wezwaniem świętego Wojciecha odbędzie się święcenie potraw wielkanocnych w strojach regionalnych.
W kościele pod wezwaniem świętego Jacka w Bytomiu w dzielnicy Rozbark odbyło się uroczyste poświęcenie pokarmów z udziałem osób ubranych w tradycyjne śląskie stroje. Podczas święcenia pokarmów używana jest również gwara śląska. Święcenie pokarmów w tej parafii w strojach ludowych po raz pierwszy miało miejsce w 2012 roku, a pomysłodawcą takiego spotkania w kościele był Piotr Mankiewicz, rozbarczanin, założyciel i właściciel Muzeum Chleba, Szkoły i Ciekawostek w Radzionkowie. Dzięki temu udało się odtworzyć dawną tradycję noszenia stroju rozbarskiego, zwanego też bytomskim, czyli jednego z najpopularniejszych strojów ludowych Górnego Śląska.
W południe w Skoczowie, podobnie jak wczoraj, ruszył przez miasto pochód z Judoszem. Słomiana postać symbolizująca apostoła który zdradził Chrystusa przejdzie wokół Rynku, pokłoni się przed ratuszem a następnie, zgodnie z tradycją, zostanie spalona.
Tradycja pochodów ma kilkaset lat. Została przywrócona dzięki strażakom z miejscowej remizy - mówi Diana Pieczonka-Giec z Towarzystwa Miłośników Skoczowa, organizator pochodu.
Słomiana postać Judosza w skoczowskim obrzędzie symbolizuje zło, które z miasta wyplenia się ogniem. Przemarszowi Judosza towarzyszą w pochodzie strażacy oraz dzieci z klekotkami. Skoczów jest jedynym miastem na Śląsku Cieszyńskim gdzie tradycja takich pochodów jest kultywowana.
/mm/