Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.
Wygrana Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego to sukces - tak mówił w Radiu Katowice Marszałek Województwa Śląskiego Wojciech Saługa. Jak dodał nowi europosłowie powinni teraz aktywnie działać w Brukseli i Strasburgu na rzecz województwa śląskiego. Dotyczy to wszystkich opcji politycznych — dodał.
— Wszystkie ręce na pokład — powiedział Wojciech Saługa. — Trzeba się wziąć do pracy, ponieważ problemy przed Polską i województwem jak zwykle spore, wyzwania poważne i musimy łączyć to co się dzieje w Europarlamencie, polskim parlamencie i sejmiku województwa. Nie możemy zapominać, że politycy idą na służbę społeczeństwu, że naszym zadaniem jest poprawiać, zmieniać świat, ale przede wszystkim pracować dla ludzi.
Swój mandat do Parlamentu europejskiego odnowili Jadwiga Wiśniewska, Patryk Jaki i Łukasz Kohut. Borys Budka, Mirosława Nykiel, Marcin Sypniewski zostali wybrani po raz pierwszy.
Państwa i moim gościem jest marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa. Kłaniam się. Dzień dobry panie marszałku.
Dzień dobry.
Wyspany po oglądaniu meczu z Turcją i lekkoatletyki?
Wyspany, bo właśnie już nie oglądnąłem bo mi oko, że tak powiem, klepnęło. Ciekawy tydzień za nami, ale też wielkie emocje przed nami. Mówię ciekawy za nami, jeżeli chodzi o naszych piłkarzy, bo znowu rozbudzili nadzieje, że potrafią wygrywać i z wielkimi emocjami pewnie zasiądziemy do telewizorów czy na trybunach…
…ale napastników straciliśmy. Tak to bywa.
Tak to bywa. Pamiętam, że Lubański kiedyś w 74 roku też nie pojechał na mistrzostwa.
I było dobrze.
I odnieśliśmy największy sukces. Natomiast lekkoatletyka, dalej jesteśmy silni, dalej jesteśmy mocni. Za cztery lata już Mistrzostwa Europy na Stadionie Śląskim, więc tym bardziej przypatrujemy się kondycji naszych lekkoatletów, bo zdajemy sobie sprawę, że sukces mistrzostw za cztery lata, jest uzależniony od kondycji i od formy naszych lekkoatletów. Jeżeli wygrywamy – przychodzą kibice i mamy pełne stadiony, a po to właśnie robi się takie imprezy żeby stadiony były pełne, więc trzymamy kciuki za formę naszych a forma, jak widać, wspaniała to może nie bo bywało troszeczkę lepiej, ale na -5 na pewno tak.
Panie marszałku Euro się rozpoczyna w piątek, Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, ale do europarlamentu wybieraliśmy w zeszłą niedzielę. Jak to jest, że to pierwsze zwycięstwo od wielu, wielu lat nad Prawem i Sprawiedliwością Platformie Obywatelskiej smakuje, choć to nie jest takie słodkie zwycięstwo biorąc pod uwagę tą nikłą przewagę?
Ależ słodkie jest bo na pewno wygraliśmy. To jest kluczowe. Te wybory chociażby pokazały w Konfederacji 49 głosów, przy 49 chyba tysiącach, zdecydowały kto zostanie europosłem, więc każdy głos na wagę złota i jeden głos więcej to już jest zwycięstwo. Wygraliśmy, jesteśmy w dobrej -bym powiedział- formie. Na pewno musimy się cieszyć, ale powiem tak, zakończył się w końcu ten festiwal wyborczy. Już wszystko jest wiadome dzisiaj. Następne wybory za rok i to prezydenckie, więc tylko pojedyncze osoby będą startować. Czas się wziąć do już teraz na pewno -bo cały czas pracujemy-, ale wszystkie ręce na pokład i trzeba się wziąć do pracy, ponieważ problemy przed Polską i województwem, jak zwykle spore wyzwania, poważne i musimy łączyć to, co się dzieje w europarlamencie, w polskim parlamencie, w sejmiku województwa i sprawować władzę dla dobra mieszkańców.
Pan senator Masłowski wczoraj w „Temacie do dyskusji” wieczorem mówił o tym, że ta nasza, okrojona sześcioosobowa reprezentacja parlamentarzystów z województwa śląskiego, mimo dwóch spadochroniarzy, powinna działać na rzecz województwa śląskiego wspólnie. Wierzy pan w to, że to jest możliwe?
Musimy wierzyć. Wczoraj była sesja sejmiku absolutoryjna. Była rozmowa, dyskusja o raporcie o stanie województwa i, co tam w tym raporcie? Zwrócono uwagę, co jest: że się województwo śląskie wyludnia, że coraz mniej jest narodzin, że brakuje pielęgniarek, że brakuje lekarzy. To są problemy. Nieważne czy Koalicja, PiS, czy kto inny sprawuje władzę to te problemy są i te problemy musimy rozwiązywać. Opozycja dzisiejsza, czyli Prawo i Sprawiedliwość, ale ja sam też apelowałem o to, żeby po prostu wokół tego typu problemów nie toczyć zbędnych dyskusji, ponieważ nie ma tu polityki w tym, że lekarze odchodzą w dużej mierze z zawodu i przechodzą do też potrzebnych rzeczy, ponieważ jest zapotrzebowanie, ale jakby powiedzieć do przemysłu kosmetycznego bardziej niż chirurgicznego.
Chociaż zarabiają dużo, to tam jeszcze więcej.
I tu musimy coś z tym zrobić. Lekarze, jak cała populacja, gdzieś się przemieszczają i wybierają inne miejsca do życia, to też jest oczywiście ważne, więc…
Ale nie odpowiedział pan do końca na pytanie czy wierzy pan w to, że ta szóstka będzie wspólnie pracować na rzecz regionu?
A mają jakieś inne wyjście? Muszą pracować. Do tego jesteśmy stworzeni. Nie możemy zapominać, że politycy idą na służbę społeczeństwu, że naszym zadaniem jest poprawiać, zmieniać świat, ale przede wszystkim pracować dla ludzi. My nie jesteśmy rozliczani, mimo tej atmosfery politycznej, to nie jesteśmy rozliczani za to, że dokopaliśmy jednemu czy drugiemu politykowi, żeśmy go złajali i gdzieś tam przegłosowali, tylko jesteśmy rozliczani za to, jak sprawujemy tę władzę i jak służymy mieszkańcom, więc wierzę, że po tym maratonie wyborczym przychodzi refleksja, na mnie naszła, że trzeba podwinąć rękawy, zakasać je i wziąć się do pracy i rozwiązywać problemy mieszkańców, problemy, które są naprawdę przed nami poważne. Środki europejskie, które musimy w mądry sposób wydać, transformacja energetyczna, która trwała, trwa i będzie trwać, czyste powietrze i wiele, wiele rzeczy, które się dzieją, bądź których domagają się mieszkańcy, do realizacji których jesteśmy po prostu przeznaczeni, bo wygrywaliśmy wybory i zajmujemy stanowiska.
Jutro w Podzamczu koło Ogrodzieńca spotykacie się na posiedzeniu Konwentu Marszałków Województw Rzeczpospolitej. Jednym z tematów będzie problem odpadów niebezpiecznych. W prokuraturze w Katowicach działa nawet specjalny zespół, który zajmuje się sprawami związanymi z nielegalnym składowaniem niebezpiecznych odpadów. Ostatni pożar w Siemianowicach Śląskich. To ja zapytam tak, czy razem można więcej i czy Wojewódzkie Fundusze mogą w jakiś sposób, biorąc pod uwagę okrojone fundusze tych Funduszy działać na rzecz likwidacji takich składowisk?
W ogóle świetny przykład pan podał, gdzie powinniśmy wszyscy pracować na rzecz poprawy tego stanu. Oczywiście najważniejsze jest zdiagnozowanie dlaczego takie składowiska są, że one tam bywają trochę nielegalne -mówię trochę bo nie mówię o wszystkich, ale często zgodnie z przepisami się to dzieje, więc w tym sensie mówię trochę nielegalne-, bo mimo, że nierozsądne, niewłaściwe i potem przekształca się to w gigantyczne problemy, to na samym początku jakby dzieje się to lege artis. A dlaczego to mówię? Bo przede wszystkim prawo kuleje. Prawo zezwala na takie działanie, nawet mafijnych grup, gdzie właśnie wykorzystując kruczki prawne zwożą te, zwożą czy nie zwożą bo to i z zagranicy, i z Polski się te odpady niebezpieczne składuje.
I znikają.
I znikają. Jest to gigantyczny problem. Marszałkowie województw też to zauważyli i chcemy wydać wspólne oświadczenie, wspólny głos. Natomiast tu decydująca rola będzie parlamentu. I powiem tak, jeżeli w parlamencie będzie dyskusja o rozwiązaniu problemu, to na pewno parlament będzie w stanie lepiej lub gorzej, ale starać się rozwiązać ten problem. Natomiast potem, jak w parlamencie jest, a kto był winny i o tym się tylko dyskutuje, to ty, to ty, to ty, no to sami ludzie widzą, że tu nie chodzi o rozwiązanie problemów, tylko o walkę polityczną, więc jeszcze raz powtarzam skończył się maraton wyborczy, musimy podjąć te wyzwania i pracować żeby rozwiązywać problemy Polaków, szczególnie jeżeli słuchamy chociażby, co mówi premier Tusk, i mówi poważnie o zagrożeniu Polski, o bezpieczeństwie itd., to tu już w ogóle nie powinno być dyskusji politycznej.
Ostatnia minuta będzie o budowaniu panie marszałku, bo jak przyjeżdżają na Śląsk, do województwa śląskiego, osoby spoza naszego regionu to mówią, że macie genialną sieć dróg krajowych, wojewódzkich, powiatowych, gminnych. Dziś kolejne podpisanie umowy w sprawie przebudowy drogi, która prowadzi z Częstochowy do granicy województwa śląskiego. To spore pieniądze ponad 350 milionów. Skąd te pieniądze?
Ja powiem tylko tak, że mieszkańcy województwa śląskiego, jak w poniedziałek gdzieś chcą się przemieścić do pracy albo w piątek wrócić, to świetniej sieci dróg nie dostrzegają. Natomiast tak, jak ktoś przejeżdża w niedzielę, to ta sieć dróg wygląda naprawdę przyzwoicie. Mamy miejsca gdzie się to po prostu zaciska, zatyka i musimy na ten temat także rozmawiać. Województwo śląskie jest wielkim jakby graczem na tym rynku budowy, remontów czy posiadanych dróg. Wszystkie drogi wojewódzkie, nie wymienię, ale setek czy tysięcy kilometrów, ale wielkie pieniądze budżetowe. Zaangażowane ponad 700 milionów złotych w tym roku w budowę, w przebudowę, rozbudowę czy remonty dróg, wszystkie drogi ważne, ale widzimy niektóre w znacznie gorszym stanie, więc staramy się jakby zabezpieczać to żeby po wszystkich drogach województwa śląskiego jeździło się dobrze. Ta droga dość sporo zniszczona wychodząca na północ do innego województwa, czyli też taka wizytówka województwa śląskiego, bo po wybudowaniu tej drogi wszyscy, co będą wjeżdżać tą droga -mnie to cieszy, jak mijam granicę województwa-, wjeżdżamy i nagle jest droga lepsza, wtedy ludzie mówią i sam to widzę, o województwo śląskie jest dobrym gospodarzem, że dobrze tu zarządzamy. Gorzej jest jeżeli jest odwrotnie, czyli jedziemy w przeciwną stronę i ta nawierzchnia się poprawia, bądź gdy wjeżdżamy do województwa śląskiego napotykamy na dziury. Jesteśmy, jeszcze raz powtarzam, bardzo poważnym graczem, duże pieniądze w remonty, ale też w inwestycje, w drogi wojewódzkie.
I tu musimy postawić kropkę. Wszystkie drogi prowadzą do województwa śląskiego.
Tak jest.
Marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa o poranku był gościem Radia Katowice. Dziękuję bardzo.
Bardzo dziękuję.
