Dla sztabu już wczoraj rozpoczęła się misja pod nazwą Cristiano Ronaldo i spółka. Jednak dla zawodników jeszcze nie, podobnie jak wczoraj, tak i dziś nasi kadrowicze mogą odpoczywać.
W sobotę jak wrócili do hotelu, czekali na nich oczywiście kibice, ale w pokojach także karteczki gratulujemy pięknej gry, miło będzie was gościć do 10 lipca. Wtedy własnie odbędzie się finał i my także nie mielibyśmy nic przeciwko temu, by tak było.
Kibice też mają fantazję. Przed hotelem, na plaży, w piasku zrobili ogromny napis dziękujemy! Jak podkreślają piłkarze takie dowody wsparcia są niezwykle istotne. Ale zapewne wiedzą także jaka atmosfera panuje w Polsce, bo i do nas dochodzą informacje o szaleństwie, czy też piłkomanii. Sądzę, że tam bardziej przeżywają euro niż tutaj.
Dziś, jak powiedziałem, kadrowicze odpoczywają, pewnie w La Baule będzie ich można spotkać ze swoimi rodzinami, z partnerkami, bo to też najbardziej odpręża psychicznie. Taką taktykę przygotowań obrał Adam Nawałka i chyba na razie ma racje.
Oczywiście do dyspozycji są rowery, a jazda jest obowiązkowa, by nogi siê nie zastały, by były przyzwyczajone do, w tym przypadku lekkiego ale jednak wysiłku. Ponadto bywa bieganie, jakieś drobne ćwiczenia na siłowni, w tym również rowerki. Bardzo istotne jest także pływanie, które, ja nie jestem ekspertem, ale podobno świetnie działa na wszystkie mięśnie.
Wszystko po to by regeneracja organizmu była jak najszybsza. Oczywiœcie do tego dochodzi cała masa zabiegów fizjoterapeutycznych, m.in. masaże. Ale tutaj to już, nie sam piłkarz, wykonuje pracę, a cały sztab medyczny dba o to by to wszystko funkcjonowało jak należy. I wydaje się, że na razie robią to perfekcyjnie.
Udało się... ! Jestem w La Baule.Właśnie z bazy polskiej reprezentacji spoglądam na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej we Francji i dzielę się ze słuchaczami na antenie i w internecie.