Od rana na pszczyńskim rynku czuło się kolarską atmosferę. Wyścigi najmłodszych rozpoczęły prawdziwe, dobrze zorganizowane ściganie.
Żakinie i żacy, a więc najmłodsi, kilkuletni kolarze pokonywali dystans 1300 m., potem młodzicy, juniorzy młodsi i tak aż do wieczora z emocjami wyścigów elity rozgrywanego na tej samej 1300-metrowej pętli, ale pokonywanej wiele razy.
Kryterium, czyli memoriał świetnego przed laty kolarza, trenera, wychowacy wielu zawodników – Kazimierza Gazdy – uświetnił swoją obecnością jego brat Stanisław (reprezentant Polski, 6. miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Rzymie w 1960 roku, uczestnik wielu Wyścigów Pokoju).
Na antenie Polskiego Radia Katowice, właśnie Stanisław Gazda i inny świetny kolarz - Józef Gawliczek - wpominali dawne czasy.
Burmistrz Pszczyny, Dariusz Skrobol wraz z dyrektorem MORIS-u Dariuszem Zuberem, całe przedpołudnie zachęcali słuchaczy do odwiedzenia Pszczyny i przeżywania kolarskich emocji. Potężna burza i ulewa, która na czas jakiś zamieniła ulice i pszczyński rynek w gigantyczny prysznic, nie dała rady – organizatorzy po 16:00 znów wzięli się do roboty i wyścigi nadal dostarczały sporych wrażen.
Była mistrzyni Polski w kolarstwie górskim – Anna Szafraniec – gość specjalny kryterium i memoriału, nie kryła zachwytu nad sposobem organizacji tych zawodów.
O tym wszystkim w radiowych relacjach informowaliśmy przez cały dzień.
/mag/