Zimny deszcz padał już od tygodnia. Stefan patrzył przez okno swojego mieszkania na poddaszu. Nagle... usłyszał ciche pukanie. Kogo licho niesie? – pomyślał. Otworzył drzwi. Na wysokości wzroku nie było nikogo. Pochylił głowę. Na wycieraczce leżało... tajemnicze zawiniątko. Stefan podniósł je i z ciekawością zaczął rozrywać szary papier. Jego oczom ukazało się zdjęcie – a na nim on i... jego stary, ukochany w latach dzieciństwa i dawno już zapomniany, pluszowy miś. Na odwrocie zdjęcia ktoś kolorowymi kredkami próbował napisać: "Dziadku, z okazji Twojego zbliżającego się święta, kup mi, proszę, takiego samego misia. Przyjdę w czwartek. Wnuczek Adaś."
Ciąg dalszy nastąpi, to opowiadania tworzone przez słuchaczy Radia Katowice.