Wywołując fotografie w swojej zatęchłej piwnicy, agent Mulder ze znużeniem ziewnął. UFO, duchy, mutanty – ogrom niewytłumaczalnych zjawisk. Zgarnął fotografie i już miał wyrzucić do śmieci, gdy jego wzrok zatrzymał się na zdjęciu przedstawiającym dziuplę drzewa. "Coś niewyraźnie tu widać" – pomyślał. W głębi dziupli dostrzegł mały odblask. "Czy to możliwe? Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Muszę pokazać to Scully."
— Za dużo siedzisz w tej piwnicy — powiedziała agentka — to zwykła dziupla.
— A jeśli to przejście do innego wymiaru? — zastanawiał się Mulder.
— Może tak a może nie — powiedziała Scully — musisz znaleźć to miejsce i sprawdzić. Albo mam pomysł: wrzuć tam wiewiórkę z zegarkiem i zobacz.
Lot wiewiórki był długi. Mulder czekał i czekał. I się nie doczekał...
Ciąg dalszy nastąpi, to opowiadania tworzone przez słuchaczy Radia Katowice.