W nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas z zimowego na letni. Przesuwamy wskazówki zegarów z godziny 2:00 na 3:00.
Wraz z przekroczeniem równonocy wiosennej, pojawia się znacznie więcej światła słonecznego w ciągu doby, zwłaszcza rano, kiedy śpimy. Stąd pomysł przesunięcia wskazówek zegara o godzinę do przodu.
Jak mówi Stefan Janta, wicedyrektor Planetarium Śląskiego, część osób może odczuć tę zmianę.
Nie tylko z powodu zakłócenia rytmu biologicznego ludzi coraz częściej toczy się dyskusja czy zmiana czasu z zimowego na letni i powrót do czasu zimowego jesienią ma w ogóle sens. Jak dodaje Janta, kiedyś ta zmiana była bardziej uzasadniona.
— Teraz zalety i wady takiego systemu, są inne niż kiedyś. — mówi Karol Wójcicki z Centrum — Pojawił się nowy argument, czemu warto wprowadzać czas letni.
— Taki system ma jednak również wady — dodaje Wójcicki.
Czasy przejazdów pociągów nie ulegną zmianie, ale pojawi się pozorna różnica między godziną przyjazdu pociągu, a codziennym rozkładem.
— Dla części naszych połączeń oznacza to pozorną zmianę godziny kursowania — mówi Marta Ziemska z PKP Intercity.
Dodatkowe informacje o rozkładach jazdy pociągów można uzyskać dzwoniąc na infolinię 19757. Przez zmianę czasu w niedzielę będziemy spać o godzinę krócej. Do czasu zimowego powrócimy znów w ostatni weekend października.
Autorzy: Joanna Opas, Aleksandra Kujawa