Związkowcy z Fiata domagają się, aby premier Ewa Kopacz zainteresowała się problemami pracowników fabryki i spółek zależnych, w których od wielu miesięcy trwają spory zbiorowe na tle płacowym.
Petycję skierowaną do premier w tej sprawie przekazali wojewodzie śląskiemu, Piotrowi Litwie. Przedstawiciele Solidarności z Fiata czekali na szefową rządu wczoraj przed wejściem do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, gdzie zaplanowane było wyjazdowe posiedzenie Rady Ministrów. Ewa Kopacz nie zatrzymała się jednak, by z nimi porozmawiać.
"Chcemy, żeby rząd zainteresował się sytuacją w Fiat Chrysler Automobiles Poland, gdzie lekceważone są prawa pracownicze i związkowe. Od wielu miesięcy zarząd firmy ignoruje zapisy ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych", powiedziała Wanda Stróżyk, przewodnicząca Solidarności w Fiacie. Związkowcy podkreślają w petycji, że ich zdaniem działania zarządu FCA Poland oraz spółek zależnych noszą znamiona zmowy pracodawców, mającej na celu maksymalizację zysków międzynarodowych korporacji kosztem wynagrodzeń polskich pracowników. Związkowcy zaprosili także szefową rządu do firmy, by – jak podkreślili – "rozważyć rozwiązania, które zapewniłyby pracownikom stabilne zatrudnienie, godne wynagrodzenie oraz poszanowanie ich praw pracowniczych, związkowych i obywatelskich".
Autor: Dorota Stabik