Łamanie podstawowych zasad dialogu społecznego i praw pracowniczych, to główne zarzuty związkowców z gliwickiego Opla wobec zarządu spółki.
O gorącej atmosferze w firmie związkowcy mówią od kilku miesięcy. Przed zakładem odbędzie się spotkanie z mediami, podczas którego związkowcy poinformują o przyczynach trwającego konfliktu i przedstawią plan dalszych działań. Główne zarzuty wobec pracodawcy dotyczą naruszenia prawa pracy.
— Zarząd wprowadza niekorzystne dla pracowników rozwiązania jak np. sześciodniowy tydzień pracy — mówi Mariusz Król, przewodniczący Solidarności w zakładzie.
Podstawowym problemem jest jednak, zdaniem związków zawodowych, brak dialogu ze strona społeczną. Rzeczniczka gliwickiego Opla Agnieszka Brania nie chciała odpowiadać na pytania dziennikarzy. Przedstawiła jedynie oświadczenie zarządu, który nie zgadza się z zarzutem braku dialogu.
Związkowcy podkreślają, że dają zarządowi tydzień na rozpoczęcie konstruktywnych rozmów. Jeśli jednak nic się nie zmieni, podejmą dalsze działania przewidziane w ramach sporu zbiorowego ze strajkiem włącznie.
Autorzy: Ewelina Kosałka-Passia, Monika Krasińska