W częstochowskim sądzie rozpoczął się proces ws. katastrofy kolejowej pod Szczekocinami.
Oskarżeni Jolanta S. i Andrzej N. stawili się przed sądem. Na podstawie opinii biegłych lekarzy dotyczącej stanu zdrowia Andrzeja N. sąd zdecydował o całkowitym wyłączeniu jawności procesu.
— Podczas poprzedniej rozprawy wniósł o to obrońca Andrzeja N. — mówi sędzia Bogusław Zając, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie.
Sąd odczytał liczący ponad 200 stron akt oskarżenia i wysłuchał wyjaśnień od oskarżonych. Kolejny termin rozprawy wyznaczył na 21 lipca.
Podczas pierwszej rozprawy nie odczytano aktu oskarżenia. Na sali nie stawił się jeden z oskarżonych, który przebywał w tym czasie w Wojewódzkim Szpitalu Neuropsychiatrycznym w Lublińcu. Jego adwokat złożył wniosek o wyłączenie jawności rozprawy ze względu na stan zdrowia swojego klienta.
Do katastrofy kolejowej pod Szczekocinami doszło w marcu 2012 roku. W czołowym zderzeniu dwóch pociągów relacji Przemyśl–Warszawa i Warszawa–Kraków zginęło 16 osób, a 160 zostało rannych.
Autor: Krzysztof Słabikowski