20-latek podejrzany o organizację handlu dopalaczami na Śląsku trafi do aresztu, zdecydował dziś Sąd Okręgowy w Katowicach.
O decyzji poinformowała sędzia Dorota Pasieka-Mrochem, wiceprezes Sądu Okręgowego.
Dzisiejsza decyzja zmienia wcześniejsze rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w Katowicach, który zdecydował się objąć Macieja K. tylko grzywną w wysokości 10 tysięcy złotych. Na takie postanowienie zażalenie złożył prokurator. Rozstrzygnięcie sądu jest natychmiastowe, choć nieprawomocne.
— Maciej K. do aresztu powinien trafić niezwłocznie — dodała sędzia.
Jak szybko Maciej K. trafi do aresztu zależy teraz od policji.
Jak ustalili śledczy, 20-latek miał nie tylko sprzedawać dopalacze, ale też organizować na Śląsku handel nimi. Został zatrzymany przez policję, jednak katowicki Sąd Rejonowy odrzucił wniosek prokuratury o jego tymczasowy areszt. Decyzję zaskarżył prokurator.
W sumie w ostatnich tygodniach dopalaczami zatruło się w województwie śląskim ponad 700 osób, jedna zmarła.
Autor: Łukasz Kwaśny