Związkowcy ze Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności zażądali od ministra zdrowia niezwłocznego wycofania się z pomysłu połączenia Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu z centrum w Katowicach.
W tej sprawie wystosowali do profesora Mariana Zembali list. Likwidacja centrum, zdaniem działaczy, spowoduje skrajnie negatywne konsekwencje nie tylko dla pracowników centrum i lokalnej społeczności Raciborza, ale również dla pacjentów szpitali współpracujących z raciborskim krwiodawstwem. Według związkowców może to także oznaczać utratę co najmniej kilkudziesięciu miejsc pracy. Wydłuży się też czas oczekiwania pacjentów na transfuzje w szpitalach objętych działaniem raciborskiego centrum, ze względu na konieczność dowozu krwi do tych szpitali aż z Katowic. Już niemal 3 tysiące osób podpisało się pod protestem w sprawie zapowiedzianego przez Ministerstwo Zdrowia połączenia. W obronę centrum zaangażowali się mieszkańcy Raciborza i okolicznych miejscowości, krwiodawcy oraz samorządowcy.
Autor: Łukasz Kałuża