71 lat temu w Warszawie rozpoczęło się powstanie. O godzinie 17:00 do walki przystąpiło około 30 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej.
Tylko co dziesiąty miał broń. Jeden z dwóch żyjących do tej pory cichociemnych czyli żołnierzy do zadań specjalnych, pochodzący z Gliwic kapitan Aleksander Tarnawski ps. "Upłaz" uważa, że decyzja o rozpoczęciu Powstania była wielkim błędem.
Kapitan Tarnawski był jedną z pierwszych osób, która weszła do Warszawy po jej wyzwoleniu spod niemieckiej okupacji. Jak przyznaje, widok zrujnowanego miasta, które Niemcy w odwecie za Powstanie chcieli zrównać z ziemią, był przerażający.
W powstaniu poległo około 16 tysięcy powstańców i około 150 tysięcy ludności cywilnej. Tysiące osób zostało rannych. Około 650 tysięcy ludności cywilnej zostało wywiezione z Warszawy do obozu przejściowego w Pruszkowie, a stamtąd 150 tysięcy do przymusowej pracy w Niemczech, a 50 tysięcy do obozów koncentracyjnych.
Autor: Monika Krasińska