W katowickim magistracie trwają rozmowy na temat przyszłości reklam w mieście.
Już wczoraj prezydent Marcin Krupa negatywnie zaopiniował wniosek o umieszczenie dwóch wielkoformatowych nośników na słynnym "Zenicie". Dziś urzędnicy powołają specjalną komisję i zapowiadają walkę z reklamami. Pierwszym krokiem ma być "reklamowy kodeks", stworzony wspólnie ze społecznikami.
Jak mówi Aleksander Krajewski ze stowarzyszenia "Napraw sobie miasto", działacze mają nadzieję na dokument, który będzie określał pewne zasady ładu przestrzennego.
— Szyldy na elewacjach, ławeczki, potykacze i billboardy, to tylko część problemu, a wszystkie te fragmenty miejskiego krajobrazu są rozsiane po ustawach, rozporządzeniach i poprawkach — dodaje Krajewski.
Ustawa krajobrazowa, która ma pomóc samorządom w uporządkowaniu między innymi obecności reklam w przestrzeni publicznej, weszła w życie 11 września.
Autor: Martyna Masztalerz