26 lutego Sąd Apelacyjny w Katowicach zajmie się sprawą zadośćuczynienia dla byłego generalnego konserwatora zabytków Aleksandra Brody.
W październiku ubiegłego roku częstochowski sąd przyznał mu ponad milion złotych za niesłuszne aresztowanie. Broda domagał się 14 milionów złotych zadośćuczynienia. W związku z prokuratorskimi zarzutami, Broda spędził w areszcie ponad rok. Katowicka prokuratura zarzucała mu między innymi korupcję przy odbudowie zabytkowego spichlerza. Ostatecznie, po 14 latach procesów, Broda został oczyszczony z zarzutów. Od wyroku odwołały się wszystkie uprawnione od tego strony, także prokuratura, która przed sądem I instancji domagała się uznania roszczeń do wysokości 600 tysięcy złotych i teraz uważa, że przyznana kwota jest zbyt wysoka.
Autor: Monika Krasińska