Prof. Leszek Miszczyk, szef Centrum Onkologii w Gliwicach, odwołany ze stanowiska dyrektora. Zastąpić go ma prof. Krzysztof Składowski.
Informacje potwierdza Polskiemu Radiu Katowice rzeczniczka placówki Magdalena Markowska. Na razie nie są znane powody tej decyzji. Profesor Miszczyk był zwolennikiem powstania Śląskiego Instytutu Onkologii niezależnego od stołecznej placówki, a to właśnie szef instytutu w Warszawie odwołał dyrektora. Całą sprawą zaskoczony jest poseł PiS Andrzej Sośnierz.
Od kilku miesięcy w regionie trwa walka o odłączenie placówki. Przyłączyły się do niej śląskie media i politycy wszystkich opcji.
W tym tygodniu przedstawiciele gliwickiego Instytutu usłyszeli w Warszawie, że jest szansa na to, że placówka nie będzie musiała oddawać części wypracowanych funduszy. Marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa usłyszał z kolei kilka tygodni temu, że decyzja o powstaniu oddzielnego Instytutu Onkologii w Gliwicach zapadanie do wakacji. Teraz jednak nie wiadomo, czy tak się stanie.
Mam nadzieję, że idea usamodzielnienia się gliwickiego Centrum Onkologii będzie kontynuowana – tak Marszałek Województwa Śląskiego Wojciech Saługa komentuje decyzję o odwołaniu profesora Leszka Miszczyka, dotychczasowego szefa gliwickiego szpitala.
Jak mówi marszałek Saługa, najważniejsze jest przede wszystkim dobro pacjentów.
W sprawie chodzi głównie o finanse. Do tej pory gliwickie Centrum Onkologii przekazało do centrali w Warszawie i oddziału Instytutu w Krakowie blisko 83 miliony złotych. W październiku zeszłego roku zażądano przekazania centrali kolejnych 65 mln zł. To uniemożliwia planowane rozwój i modernizację gliwickiego Instytutu.
Autorzy: Joanna Opas, Łukasz Kałuża