44-letni mężczyzna został znaleziony martwy w lawinie błotnej, która zeszła w Bobrownikach pod Będzinem – informują służby kryzysowe wojewody śląskiego.
Podjęta reanimacja nie przyniosła efektu. Poszkodowany pracował na pobliskim parkingu. Lawina błotna miała grubość zaledwie 20 centymetrów, nie wiadomo czy mężczyzna zginął w wyniku żywiołu czy np. w wyniku ataku serca. Przyczyny jego śmierci ustali śledztwo policji i prokuratury.
Autor: Joanna Opas