W gimnazjum nr 11 w Katowicach uczeń rozpylił gaz pieprzowy.
Konieczna była ewakuacja. Sytuacja jest już opanowana – mówi Andrzej Płóciniczak z katowickiej straży pożarnej.
Jak się okazuje był to uczniowski wybryk, którym zajmie się policja. Trwa wietrzenie szkoły.
Autor: Łukasz Kałuża