Kończy się proces jednego z najbogatszych Polaków, Jacka Domogały i członków jego rodziny, oskarżonych o nieprawidłowości w handlu kościelną ziemią.
Wyrok przed katowickim Sądem Apelacyjnym ma zapaść w piątek. W pierwszej instancji wszyscy zostali uniewinnieni. Śledczy chcą uchylenia tego wyroku. W sprawie chodzi o zakup ziemi z pominięciem prawa pierwokupu. Według śledczych doszło do wyłudzenia poświadczenia nieprawdy poprzez uzyskanie dokumentów z innym adresem zamieszkania, co pozwoliło kupić ziemię z pominięciem osób uprawnionych. Sąd uznał jednak, ze nie doszło tam do żadnego podstępu ani innego oszustwa. Jacek Domogała nigdy do zarzutów się nie przyznał.
Sporne nieruchomości należały do Archidiecezji Katowickiej oraz Towarzystwa Pomocy dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta w Krakowie. Według śledczych, w procederze pośredniczył Marek P., były pełnomocnik instytucji kościelnych. Jacek Domogała i członkowie jego rodziny należą do najbogatszych Polaków. Działają w branży górniczej a także budowlanej.
Autor: Łukasz Kałuża