Skradł kobiecie biżuterię a potem próbował jej ją sprzedać.
Teraz może spędzić w więzieniu 5 lat.
35-letni mieszkaniec Oświęcimia okradł jeden z domów w bielskich Komorowicach. Kradzieży dokonał, kiedy domownicy byli w kościele. Łupem złodzieja padła warta 10 tysięcy złotych biżuteria a także gotówka. Później 35-latek próbował sprzedać biżuterię w jednym z bielskich sklepów. Miał jednak pecha, bo pracowała tam okradziona kobieta. Nie chcąc spłoszyć sprawcy, umówiła się z nim na transakcję w późniejszym terminie. Na rabusia czekała już wspólnie z policjantami.
Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany także za inne przestępstwa. Policja zatrzymała także związanego ze złodziejem 46-letniego pasera. Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty.
Autor: Dorota Stabik