Wojewódzka Rada Dialogu społecznego bez konkretnych rekomendacji dla przyszłości kopalni Makoszowy w Zabrzu.
Jej członkowie wnioskują, aby sprawą zajęła się rada dialogu na szczeblu krajowym. Dziś przewinęło się kilka scenariuszy m.in. powstanie spółki pracowniczej. Andrzej Chwiluk przewodniczący Związku Zawodowego Górników w kopalni Makoszowy mówi, że sporym problemem jest brak dialogu z rządem.
Marek Tokarz Prezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń, do której należy zabrzański zakład mówi, że uratować go może jedynie inwestor zewnętrzny.
Ta pomoc publiczna wynosi kilkaset milionów złotych. Potencjalni inwestorzy mogą składać swoje oferty za zakup kopalni do piątku. Na razie nikt się nie zgłosił.
Autor: Łukasz Kałuża