Wyroki więzienia w sprawie korupcji handlu węglem są prawomocne.
Gliwicki Sąd Okręgowy w procesie apelacyjnym utrzymał w mocy wysokość kar wymierzonych niespełna rok temu przez sąd I instancji.
Były wiceprezes Rudzkiej Spółki Węglowej Wiesław K., za wręczanie łapówek został skazany na 2,5 roku więzienia oraz 90 tysięcy złotych grzywny. Byłemu wiceprezesowi Nadwiślańskiej Spółki Węglowej Jerzemu H. także za wręczanie korzyści majątkowych sąd wymierzył karę 1,5 roku więzienia w zawieszeniu i 75 tysięcy złotych grzywny. Dawny współwłaściciel agencji handlowej Kmiecik Jacek W., który miał wręczać łapówki został skazany na 2,5 roku więzienia i 90 tysięcy złotych grzywny.
Zarzuty w tym śledztwie miała usłyszeć także Barbara Blida.
Dwa tygodnie temu sąd rozpatrywał apelację wniesioną zarówno przez prokuraturę, jak i obronę. Jak mówi obrońca adwokat Magdalena Urbańska, w ocenie obrony sąd popełnił wiele błędów.
Zdaniem obrony do przedawnienia doszło w 2013 roku. Ponadto obrońcy podważyli wiarygodność zeznań Barbary Kmiecik, a także niedopuszczenie istotnych dla znaczenia sprawy dowodów. Zdaniem obrońców sam proces służył temu, by przykładnie ukarać oskarżonych.
Zdaniem sądu zgromadzone w sprawie dowody w sposób jednoznaczny wskazują na winę oskarżonych w zakresie przypisanych im przestępstw.
Prokurator Radosław Wójcik uważa, że wyrok ten jest pewnym sukcesem nie tylko prokuratury, ale i wymiaru sprawiedliwości.
Z decyzja sądu nie zgadzają się obrońcy oskarżonych. Jak podkreśla adwokat Magdalena Urbańska, wyrok jest niesłuszny i niesprawiedliwy.
Wyrok w tej sprawie zapadł w listopadzie zeszłego roku po trwającym 4,5 roku śledztwie.
Autorzy: Monika Krasińska,Joanna Opas