Od końca grudnia wirus grypy atakuje ze wzmożoną siłą.
W drugim tygodniu stycznia zachorowało już ponad 160 tys osób, a jedna zmarła w wyniku powikłań.
— Pacjenci zbyt długo zwlekają z wizytą w przychodni — mówi doktor Grzegorz Firlus, lekarz rodzinny.
W tym roku w naszym regionie z powodu powikłań pogrypowych zmarł 50-letni mieszkaniec Bielska-Białej.
Jak mówi Renata Cieślik-Tarkota z katowickiego Sanepidu, szczepienie przeciw grypie jest najskuteczniejszą metodą zapobiegania chorobie.
Najbardziej narażeni na powikłania pogrypowe są ludzie po 55. roku życia i osoby chore przewlekłe.
Autor: Agnieszka Loch /rs/