Pijana babcia spacerowała z wnukiem w Czerwionce-Leszczynach. Dziecko wtargnęło tuż przed nadjeżdżający samochód.
Kobiecie za narażenie wnuczka na bezpośrednie zagrożenie dla życia bądź zdrowia grozi 5 lat więzienia.
Policję powiadomił kierowca, który zadzwonił informując, że omal nie potrącił dziecka, które nagle wtargnęło na drogę. Na szczęście w porę zdołał zatrzymać samochód. Przekazał, że dziecko jest pod opieką pijanej kobiety. Jak się później okazało babcia miała w organizmie 4 promile alkoholu.
Autor: Dorota Stabik/ds