Myszków chcę przyciągnąć do siebie inwestorów. Miasto kupiło właśnie teren pod przyszłe inwestycje.
Burmistrz Włodzimierz Żak chce w ten sposób choć trochę rozwiązać trudną sytuację na rynku pracy.
Stopa bezrobocia w powiecie myszkowskim sięga prawie 20% i jest jedną z największych w województwie śląskim. Jeśli tereny inwestycyjne zostaną zagospodarowane, blisko 200 osób znajdzie tam zatrudnienie. Mieszkańcy liczą na takie rozwiązanie.
Myszków czeka na rozporządzenie premiera dotyczące wpisania terenów inwestycyjnych w Katowicką Specjalną Strefę Ekonomiczną.
Autor: Gabriela Kaczyńska