Karetki ze Śląska pomagają w całej Polsce.
Wszystko za sprawą firmy z Mysłowic, która przystosowuje samochody na potrzeby "kliniki na kółkach".
— W ciągu tygodnia jesteśmy w stanie wykonać do sześciu ambulansów — mówi prezes firmy Jerzy Kuc.
Średni koszt jednej karetki wynosi około 250 tysięcy złotych.
Dziś z mysłowickiego zakładu wyjechało 11 takich samochodów, które jedna z fundacji podarowała placówkom medycznym między innymi z Chełmna, Kielc czy Olsztyna.
Autor: Marcin Wielgus