W szpitalu zmarła czwarta ofiara piątkowego wypadku, który miał miejsce w Gliwicach, miała 17 lat.
Na ulicy Toszeckiej samochód marki Honda zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzył w latarnię i wpadł do rowu.
Jak wstępnie ustalono, 22-letni kierowca stracił panowanie nas samochodem. Na miejscu zginął kierujący oraz jego 22-letni pasażer. Troje pozostałych współpasażerów w wieku 15, 17 oraz 19 lat trafiło do szpitala. Marek Słomski z gliwickiej policji mówi, że przyczyną tej tragedii była najprawdopodobniej nadmierna prędkość.
W weekend w szpitalu zmarła 15-letnia dziewczyna, 17-latka była jej siostrą.
Autor: Łukasz Kałuża