Inspektorzy NIK zakończyli kontrolę w Szpitalu Miejskim w Gliwicach. Nie stwierdzono nieprawidłowości i nie sformułowano uwag i wniosków.
Podkreślono natomiast, że wynik finansowy placówki jest ujemny. Sytuacja ta pogłębiła się po wprowadzenie tak zwanej "sieci szpitali".
Straty poniesione na działalności leczniczej na koniec trzeciego kwartału 2017 roku wyniosły 12 i pół miliona złotych, a w tym samym okresie roku 2018 już 18,5 mln zł, czyli wzrosły o prawie 50 procent. Było to spowodowane zwiększeniem kosztów wynagrodzeń, wynikającym między innymi z ustawowych regulacji płac.
Podejmowane przez spółkę działania spowodowały, że w drugim półroczu zeszłego roku szpital uzyskał wyższy ryczałt na udzielanie świadczeń w ramach sieci szpitali, co nieco poprawiło sytuację finansową, która jednak w dalszym ciągu jest zła – stwierdzili inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli.
Badaniem objęto działalność szpitala w latach 2015–2018, a jego przedmiotem była realizacja świadczeń ambulatoryjnych, szpitalnych i rehabilitacyjnych, zmiany w organizacji wewnętrznej szpitala oraz sytuacja ekonomiczno-finansowa.
Autor: Sławomir Herman /pg/