W ciągu kilku najbliższych dni ratownicy górniczy sprawdzą warunki panujące na dole w czeskiej kopalni w Stonava.
Podczas specjalnej konferencji prasowej kierownik kopalni CSM, Karel Blachut zapowiedział, że pierwsza grupa ratowników zjedzie na teren grudniowego wybuchu metanu jeszcze w tym tygodniu. Będzie to jednak zjazd kontrolny.
Pod ziemią wciąż znajdują się ciała 9 górników w 2 różnych miejscach. Na ich wydobycie muszą wyrazić zgodę: urząd górniczy, prokuratura i policja. Zarząd koncernu OKD na razie nie przewiduje udziału w akcji polskich ratowników, ale liczy na fachowe doradztwo.
Autor: Andrzej Ochodek /rs/