W Gliwicach powstała pierwsza Jadłodzielnia.
Na parkingu Młodzieżowego Domu Kultury stanęła specjalna szafa, skrywająca lodówkę, do której można wkładać żywność, jakiej sami już nie będziemy w stanie przejeść.
— Pamiętajmy, żeby szczelnie zapakować jedzenie, które przyniesiemy. Ważne jest by zaznaczyć również na pudełku datę ważności do spożycia –apeluje Aneta Lipiec wiceprezes stowarzyszenia Animatorów Wszechstronnego Rozwoju Młodzieży oraz organizator Jadłodzielni:
— Do sejmu trafił projekt ustawy o niemarnowaniu żywności w handlu, która zobowiązywałaby sklepy do oddawania niesprzedanej żywności na cele charytatywne – mówi poseł Paweł Kobyliński, pomysłodawca Jadłodzielni:
Jeśli w maju projekt zostanie przyjęty bez żadnych poprawek, w czerwcu ustawa wejdzie w życie.
Autor: Paulina Pikiewicz/ml/