Mija rok od katastrofy w kopalni węgla kamiennego Borynia-Zofiówka w Jastrzębiu Zdroju.
5 maja na głębokości 900 metrów doszło do potężnego wstrząsu. W strefie zagrożenia znalazło się 11 górników. Czterech samodzielnie wydostało się na powierzchnię. Dwóch kolejnych, uratowanych kilka godzin później, odniosło niegroźne obrażenia.
Akcja ratunkowa była bardzo trudna. Ratownikom drogę zagradzał zawalony strop chodnika, zmiażdżone maszyny górnicze oraz woda, która pojawiła się w miejscu wydobycia. Dodatkowym utrudnieniem było wysokie stężenie metanu, przez które akcja kilkakrotnie musiała być przerywana.
— To cud, że udało się uratować część górników — mówił na podsumowaniu akcji ratunkowej prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Daniel Ozon.
Akcja ratunkowa trwała 11 dni. W Wyniku katastrofy w kopalni Zofiówka zginęło 5 górników.
Autor: Kamil Jasek /rs/