Polscy turyści utknęli na lotnisku w Chanii na Krecie. To pasażerowie dwóch rejsów, które miały odlecieć dziś rano – do Katowic i Warszawy. Pierwotnie samolot miał wystartować o 7:50 czasu greckiego. Przyczyną opóźnienia była wichura, która uniemożliwiała realizowanie jakichkolwiek operacji lotniczych.
Na lotnisku jest także dziennikarka Radia Katowice, Agnieszka Tatarczyk, pasażerka pechowego lotu – na miejscu panuje chaos informacyjny.
Dementujemy także informacje o tym, jakoby lotnisko miało być nadal nieczynne.
Touroperatorzy winą za opóźnienie obarczyli przewoźnika, a pasażerom przekazywane są tylko zdawkowe komunikaty. Turyści otrzymali posiłki i czekają na wylot. Choć media podają, że lotnisko w Chanii jest nieczynne, to jednak turyści podkreślają, że lotnisko było zamknięte jedynie przez 2-3 godziny. Praca lotniska wraca do normy – aktualnie są odprawiane i przyjmowane rejsy.
Pasażerowie do Katowic mają odlecieć ok. 2.30 w nocy, natomiast samolot do Warszawy ma odlecieć ok. godz. 10.00.
Autor: Joanna Opas /pg/