Górnicze wdowy i renciści zarzucają rządowi opieszałość oraz pominięcie niektórych grup w wypłatach rekompensat za utracony deputat węglowy.
Jak zaznacza poseł Platformy Obywatelskiej, Krzysztof Gadowski, który wspiera te środowiska, rząd nie radzi sobie z wypłatą 24 tysięcy rekompensat, a o grupie 12 tysięcy osób zupełnie zapomniał.
Jak podkreśla przewodnicząca Stowarzyszenia Wdów i Sierot Górniczych, Agata Kowalczyk, wnioski o rekompensaty były składane sukcesywnie w wyznaczonym terminie.
Przewodnicząca Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Górniczych "Silesia", Sylwia Kulig, zaznacza, że restrukturyzacja górnictwa stworzyła podział, przez który część osób jest poszkodowana.
Górnicze wdowy, a także renciści i emeryci apelują do rządu o jak najszybsze, ostateczne rozwiązanie kwestii rekompensat za utracony deputat węglowy.
Tymczasem wiceminister energii, Adam Gawęda, na Forum Ekonomicznym w Krynicy zapowiedział, że kolejna transza rekompensat za utracony deputat węglowy powinna być wypłacona w ciągu dwóch tygodni.
Autor: Dorota Stabik /pg/