Do wybuchu ładunku doszło podczas prac saperskich w Kuźni Raciborskiej.
Jak poinformowały służby kryzysowe wojewody śląskiego, nie żyje dwóch żołnierzy.
— Poszkodowani to saperzy, który mieli zdetonować ładunek — mówi rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, ppłk Marek Pawlak.
Jak mówi burmistrz Kuźni Raciborskiej, Paweł Macha, tutejsze lasy nie są do końca bezpieczne.
Na miejsce zadysponowano kilka śmigłowców lotniczego pogotowia ratunkowego. Ranni żołnierze zostali przetransportowani helikopterem do szpitali w Sosnowcu, Katowicach oraz Rybniku. Ich stan nie jest znany.
Autorzy: Kamil Jasek, Łukasz Kałuża /pg/