Szef resortu obrony zapewnił przed Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, że żołnierze przebywający w w placówce mają zapewnioną najlepszą opiekę.
W szpitalu jest dwóch poważnie rannych żołnierzy po wypadku w Kuźni Raciborskiej. Mariusz Błaszczak mówił, że na miejscu nadal trwa akcja.
Szef MON zapewnił, że żołnierze i ich rodziny mają bardzo dobą opiekę.
Do wybuchu ładunku doszło wczoraj podczas prac saperskich. Poszkodowani to saperzy, który mieli zdetonować ładunek. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że zadanie realizowali żołnierze 29. patrolu rozminowania z 6. Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic. Dwóch żołnierzy zginęło.
Autor: Łukasz Kałuża /rs/