Prokuratura katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej odwołała się od wyroku sądu dotyczącego byłego zomowca Romana S.
Pod koniec ubiegłego roku został uznany za winnego strzelania do górników podczas pacyfikacji kopalni Wujek w stanie wojennym i skazany na 7 lat więzienia. Katowicki sąd uznał jego czyn za zbrodnię komunistyczną, ale na podstawie ustawy o amnestii obniżył karę o połowę, czyli do 3,5 roku.
Prokurator IPN domagał się dla oskarżonego 10 lat więzienia. Obrona chciała uniewinnienia. Roman S. posiada niemieckie obywatelstwo, był ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania. Został zatrzymany w maju zeszłego roku w Chorwacji. Usłyszał zarzut popełnienia zbrodni komunistycznych, stanowiących jednocześnie zbrodnie przeciwko ludzkości.
Podczas pacyfikacji kopalni Wujek zginęło 9 osób, a 21 zostało rannych.
Autor: Łukasz Kałuża/ml/