Jeden z pracowników kopalni Pniówek należącej do JSW zakażony koronawirusem. Taką informację przekazał sanepid dyrekcji kopalni należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. To pierwszy przypadek zakażenia w spółce.
Kopalniane służby od razu ustaliły listę 29 osób, z którymi zakażony pracownik miał kontakt i przekazały ją odpowiednim służbom. Procedury minimalizujące ryzyko zarażenia koronawirusem zostały prowadzone w JSW w połowie marca. Na terenie zakładów stworzono dodatkowe punkty do mycia i dezynfekcji rąk. Ograniczono liczbę osób korzystających z wind górniczych, tzw. szoli. Górnicy używają ochronnych masek i okularów nie tylko na stanowiskach pracy, ale także w drodze do nich i na powierzchni kopalni.
Zakażony pracownik leczony jest w domu, czuje się dobrze.
Systematycznie przeprowadzana jest dezynfekcja łaźni, lampowni, cechowni i ważnych ciągów komunikacyjnych. Odkażane są także podziemne kolejki i dworce, a także windy. Codziennie odbywa się pomiar temperatury ciała wchodzących na teren zakładu pracowników. Wprowadzenie profilaktyki było konieczne, ponieważ kopalnie nie mogą zaprzestać pracy, groziłoby to ich unieruchomieniem.
Autor: Joanna Opas /pg/