Bielska straż miejska będzie montować mobilne, tymczasowe kamery monitorujące określony teren w krótkim czasie.
To odpowiedź na liczne apele ze strony lokalnych radnych, organizacji czy instytucji, które uważają, że zainstalowanie podglądu w danym miejscu jest niezbędne, co nie zawsze jest prawdą, mówi zastępca komendanta bielskiej straży Krystian Kowalczyk.
Bielscy strażnicy są obecnie na etapie poszukiwania odpowiedniego sprzętu i firmy, która go dostarczy. Po serii testów zacznie służyć bezpieczeństwu obywateli. Miejski system monitoringu liczy obecnie w Bielsku 106 kamer plus 16 będących w posiadaniu Miejskiego Zarządu Dróg. Wszystkie używane obecnie są stacjonarne.
Autor: Jarosław Krajewski /rs/