Koszykarze MKS Dąbrowa Górnicza przegrali piąty mecz w sezonie i nadal są bez zwycięstwa w lidze.
Od początku spotkania zaskoczyli koszykarze gości, ale nie grą, a brakiem w pierwszej piątce lidera Sachy Killeya-Jonesa. Zastąpił go Jakub Motylewski, który w całym spotkaniu zdobył 4 punkty. Killey - Jones pojawił się na parkiecie i zapisał na swoim koncie 17 oczek. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Dąbrowianie przegrywali tylko różnicą 8. punktów. Stelmet odjechał gościom w trzeciej kwarcie. Gra gospodarzy w tej części opierała się na niezwykle skutecznym Geoffrey’u Groselle’u. Zawodnik gospodarzy zdobył w całym spotkaniu aż 35 punktów. Czwarta kwarta była bardzo wyrównana i zakończyła się remisem, co oznaczało, że goście nie odrobili strat i przegrali po raz piąty w sezonie.
Stelmet Enea BC Zielona Góra – MKS Dąbrowa Górnicza 95:79 (24:18, 21:19, 29:21, 21:21)
Stelmet Enea BC Zielona Góra: Geoffrey Groselle 35, Gabriel Lundberg 16 (12 ast), Blake Reynolds 14, Marcel Ponitka 13, Janis Berzins 8, Filip Put 6, Cecil Williams 3, Łukasz Koszarek 0, Kacper Porada 0, Dawid Dereziński 0
MKS Dąbrowa Górnicza: Lee Moore 23, Sacha Killeya-Jones 17, Michał Nowakowski 14, Mikołaj Ratajczak 12, Andy Mazurczak 4, Jakub Motylewski 4, Elijah Wilson 2, Marek Piechowicz 2, Ivan Karačić 1, Konrad Dawdo 0
Autor: Piotr Muszalski/pm/