Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie zanotowali kolejną wygraną. Tym razem, w trzech setach, rozprawili się z rywalem z Radomia.
Ze względu na strefę żółtą wprowadzoną w całym kraju, na trybunach było tylko niewiele ponad 300, ale już od pierwszych akcji meczu mieli powody do radości. Wśród zawodników gospodarzy Mateusz Malinowski świetnie serwował, a Cavanna, Flávio i Orczyk znakomicie ustawiali blok, dzięki czemu już przy stanie 6:1 o pierwszy czas poprosił Robert Prygiel. Goście poprawili się jednak na zagrywce i przestali popełniać błędy, a przewaga miejscowych przewaga zaczęła topnieć. Zawiercianie nadal jednak dobrze grali blokiem i dowieźli przewagę do końca seta, wykorzystując drugą piłkę setową.
Aluron CMC Warta Zawiercie kontynuowała kapitalną grę blokiem w drugiej partii. Łączna liczba tego elementu gry przy stanie 9:5 wynosiła już siedem! Wypracowana w ten sposób przewaga pozwoliła kontrolować przebieg gry, a z czasem Jurajscy Rycerze wyszli na prowadzenie 20:12. Siatkarze z Radomia spróbowali jeszcze nawiązać walkę z gospodarzami, ale ci ostatecznie wygrali 25:20.
Trzeci set zaczął się od dwóch kolejnych punktowych bloków Rycerzy, tym razem w wykonaniu Flávio i Maxiego Cavanny. Niekorzystny wynik nie przeszkadzał jednak Czarnym, którzy walczyli o przedłużenie tego spotkania doprowadzając do stanu 16:16. Potem trzy kolejne punkty zdobyli zawiercianie, ale ponownie goście doprowadzili do remisu po 20. Końcówka seta należała do siatkarzy Warty, którzy dzięki zwycięstwu awansowali na drugie miejsce w tabeli PlusLigi.
Aluron CMC Warta Zawiercie – Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:21, 25:20, 25:22)
Aluron: Niemiec, Malinowski, Flavio, Cavanna, Orczyk, Muagututia, Żurek (libero) oraz Gjorgiew, Bociek
Cerrad: Dryja, Kędzierski, Konarski, Loh, Josifow, B. Sander, Masłowski (libero) oraz Ostrowski, Gąsior, Zrajkowski, Pasiński
Autor: Piotr Muszalski/pm/