Pora na pierwszy w nowym sezonie konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich. Na początek w sobotę w Wiśle zawody drużynowe.
Wystąpi dziewięć drużyn, w tym Polacy w składzie: Piotr Żyła, Klemens Murańka, Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Stoch podkreśla, że choć na skoczni nie ma kibiców, to zawodnicy nie mają problemów z motywacją.
Kubacki w piątkowych próbach z serii na serię spisywał się coraz lepiej. Najwyżej - na 5. miejscu był w kwalifikacjach i jak przyznaje, brakuje mu nieco świeżości.
Murańka znalazł się w składzie na „drużynówkę” po raz pierwszy od pięciu lat. Trener reprezentacji Polski Michal Doležal zaznacza, że jego zawodnik jest w bardzo dobrej formie.
Po udanych piątkowych skokach powrót Murańki po pięciu latach do składu na konkurs drużynowych nie jest zaskoczeniem. Jak przyznaje, po kilku gorszych sezonach czuje, że przezwyciężył problemy.
Skoczkowie z czternastu krajów rywalizować będą nie tylko o prestiż, punkty do klasyfikacji generalnej i nagrody finansowe w ramach rozpoczynających się dziś w Wiśle konkursów Pucharu Świata. Dla najlepszych miasto przygotowało regionalne, drewniane statuetki, powiedział nam Tadeusz Papierzyński, kierownik Referatu Promocji wiślańskiego magistratu.
Zawody drużynowe na skoczni w Wiśle Malince z udziałem dziewięciu zespołów ale bez kibiców,rozpoczną się o godz.16.00.
Autor: iar/Andrzej Ochodek/ml/