Polscy skoczkowie zajęli 2. miejsce w konkursie drużynowym w Lahti. Rywalizację wygrali Norwegowie.
Pierwszy na belce z Biało-Czerwonych pojawił się Piotr Żyła. Wiślanin skoczył 123 metry, co wystarczyło tylko na 5. miejsce, a do prowadzącej Japonii Polacy tracili tylko 5,6 punktu. Świetnym skokiem popisał się Andrzej Stękała. Jego 129 metrów dało nam pozycję lidera po dwóch kolejkach. Kamil Stoch skokiem na odległość 126,5 m. powiększył przewagę nad Norwegią do 9,9 punktu. Niestety, swój skok zepsuł Dawid Kubacki. Jego 118 metrów to było zdecydowanie za mało, aby obronić pierwsze miejsce. Po pierwszej serii polscy skoczkowie byli na 3. miejscu, tracąc 16,2 punktu do liderujących Norwegów i 6,7 do Niemców.
Żyła znów dobrze spisał się jako pierwszy z Biało-Czerwonych w drugiej serii. 126n metrów pozwoliło odrobić sporo punktów do Niemców, a także do Norwegów. Andrzej Stękała 124 metrowym skokiem dał Polakom drugie miejsce. 126 metrów Stocha już niemal przesądziło o miejscu na podium Polaków. Zdecydowanie lepiej niż w pierwszej serii spisał się Kubacki. 123,5 metra dało polskim skoczkom pozycję lidera. Ale tylko przez chwilę. Zwycięstwo Norwegów swoim skokiem przypieczętował Halvor Egner Granerud.
1. Norwegia - 1024,2 pkt.
2.Polska - 1018,3 pkt.
3. Niemcy - 1014,4 pkt.
4. Austria - 1003 pkt.
5.Japonia - 957,3 pkt.
6.Słowenia - 938 pkt.
7.Szwajcaria - 792,8 pkt.
8.Finlandia - 772 pkt.
Autor: Piotr Muszalski/pm/