Urodził się i wychował w Stanach Zjednoczonych, a teraz mieszka w Katowicach i studiuje na tutejszej Akademii Muzycznej. Mimo to, jego nazwisko jest bardzo dobrze znane - Krysytian Ochman - wnuk tenora Wiesława Ochamana, został głosem Polski.
Co radzi mu dziadek, jak się ma po wygranej w telewizyjnym show i czym jest prawidziwy american dream? Rozmawia Ola Siążnik.
Historia Krystiana Ochmana to dobry scenariusz na film. Ze Stanów Zjednoczonych, mekki musicali i show-biznesu przyjechał na studia do Katowic. Akademię Muzyczną w Katowicach polecił mu dziadek - tenor Wiesław Ochman - który jest idolem wokalisty. Rozważnie podchodzi też do kolejnych wyzwań na swojej muzycznej drodze, podkreśla, że ma świadomość, że każdy ma inne marzenia, które czynią nas szczęśliwymi.
Talent dostał w genach. Jest też przykładem na to, że skromność idzie w parze z sukcesami. Jak sam mówi, program rozrywkowy pozwolił mu się otworzyć, chociaż ciągle pracuje nad swoim warsztatem wokalnym. Po wygranej w The Voice of Poland nie osiadł na laurach i ma świadomość tego, że na kolejne osiągnięcia trzeba pracować.
W jego przypadku sukcesem okazało się otwieranie różnych muzycznych drzwi i telewidzów urzekł klasycznym głosem w popowym wydaniu.
Wierzę, że klasyka może się dobrze łączyć z rozrywką - twierdzi Ochman
Krystian Ochman obecnie pracuje nad nowymi piosenkami.
/as/