Cykl turniejów LOTOS PZT Polish Tour w tym roku będzie liczył 12 imprez. W jego skład wejdą Narodowe Mistrzostwa Polski Kobiet i Mężczyzn. Impreza odbędzie się w dniach 9-16 lipca na kortach Górnika Bytom.
Pula nagród w bytomskim turnieju wyniesie ponad 700 tysięcy złotych, a zwycięzcy rozgrywek singlowych wyjadą z zawodów nowymi Mercedesami. W ubiegłym roku złotą medalistką została Magdalena Fręch - na co dzień tenisistka Górnika Bytom. Wśród panów triumfował Kacper Żuk i to on ma zostać twarzą tegorocznych mistrzostw.
— Chcemy, żeby „twarzą” LOTOS PZT Polish Tour 2021 był Kacper Żuk, który zajmuje obecnie 172. miejsce w rankingu ATP. Podczas ubiegłorocznej edycji cyklu Kacper był największym jego beneficjentem zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym, zarabiając 68 tys. zł i zdobywając ważne punkty ATP. Wygrał w 2020 roku jedyną imprezę w międzynarodowej obsadzie, Mistrzostwa Wielkopolski Talex Open — tłumaczy Dominik Kwiatkowski z Grupy Bono, organizatora cyklu, który jest odpowiedzialny za działania marketingowe.
W tym roku kluby też będą mogły liczyć na dodatkowe wsparcie finansowe. Kluby, których reprezentanci zdobędą najwięcej punktów podczas turniejów, będą mogły liczyć na nagrody finansowe.
— Zaczynamy w Gdańsku i akurat te zawody rozegrane zostaną z udziałem krajowej czołówki. Także 95. Narodowe Mistrzostwa Polski Kobiet i Mężczyzn, które planowane są w dniach 9-16 lipca odbywać się będą z udziałem wyłącznie rodzimych graczy. Pozostałe imprezy zostały wpisane do kalendarza ITF, bądź ATP. Cały cykl zamykać będzie wrześniowy ATP Challenger Pekao Szczecin Open – zaznacza Krzysztof Bobala, koordynator cyklu i dyrektor szczecińskiego challengera.
Raczej mało prawdopodobny jest start naszej tenisowej czołówki. W ubiegłym roku na turnieju pojawili się Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak, ale ich start był podyktowany tym, że po światowym lockdownie polskie mistrzostwa były jedną z pierwszych rozegranych imprez. W tym roku obaj tenisiści mają inne plany. W Bytomiu zabraknie też Igi Świątek i Magdy Linette. Ale 2021 rok będzie szczególny dla polskiego tenisa.
— W tym roku obchodzimy 100-lecie Polskiego Związku Tenisowego. Podczas każdego z turniejów cyklu będziemy mówić o naszym jubileuszu — wyjaśnia Mirosław Skrzypczyński, prezes PZT.
Na chwilę obecną nie wiadomo czy w Bytomiu na trybunach pojawią się kibice. Jednak ubiegłoroczne mistrzostwa pokazały, że imprezę można rozgrywać z udziałem kibiców z zachowaniem reżimu sanitarnego.
Autor: Piotr Muszalski/pm/pzt.pl/