Chorzowianki przegrały w meczu ostatniej szansy z Eurobud JKS-em Jarosław 29:37. Oznacza to, że piłkarki ręczne Ruchu nie mają już szans na opuszczenie ósmego miejsca i spadną z PGNiG Superligi kobiet.
Po ostatnim zwycięstwie, po rzutach karnych, nad Młynami Stoisław Koszalin, wydawało się, że Vita Telekiego będzie do ostatniej kolejki walczyć o utrzymanie. Niestety, Niebieskim starczyło sił i umiejętności tylko na początek spotkania.
Gospodynie w 6. minucie meczu prowadziły jeszcze 3:2, ale z minuty na minutę zespół z Jarosławia zaczął przeważać i budować swoją przewagę. W 18. minucie chorzowianki przegrywały już 5:11. Miejscowy szkoleniowiec poprosił o przerwę, ale na niewiele to się zdało. Między 9. a 20. minutą szczypiornistki Ruchu trafiły tylko dwa razy i to po rzutach karnych.
Ostatnie 10 minut pierwszej połowy w wykonaniu gospodyń mogło jeszcze dawać nadzieję fanom Niebieskich na dobry rezultat. W tej fazie dobrze prezentowała się Katarzyna Wilczek, której trafienia zniwelowały straty do czterech bramek. Na przerwę szczypiornistki Eurobudu JKS schodziły prowadząc 18:14.
Na początku drugiej odsłony chorzowianki nie mogły znaleźć sposobu na zatrzymanie Sylwii Matuszczyk i po chwili przyjezdne prowadziły już 23:15. Miejscowe zdołały zmniejszyć różnicę do 5 bramek, ale ostatnie minuty były już popisem gry drużyny z Jarosławia, które dzięki zwycięstwu zapewniły sobie utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
O tym samym nie mogą powiedzieć w Chorzowie.
KPR Ruch Chorzów - Eurobud JKS Jarosław 29:37 (14:18)
KPR Ruch: Chojnacka 1, K. Gryczewska - Jasinowska 5, Polańska 5, Wilczek 7, Jaroszewska 2, Kolonko 2, Doktorczyk 1, Lipok 1, Sójka, Grabińska, Stokowiec 5.
Eurobud JKS: Szczurek, Ciąćka - Guziewicz 1, Donets, Matuszczyk 12, Mikosz 3, Nestsiaruk 5, Pietras, Zimny 4, Żukowska 5, Strózik, Kozimur 3, Parandii 4.
Kary: KPR Ruch - 10 minut, Eurobud JKS - 4 minuty.
Autor: Piotr Muszalski/pm/