Beskidzkie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe jest gotowe na rozpoczynający się sezon na akwenach regionu. Ratownicy mają zapewnione finansowanie, planują także w tym roku uzupełnić sprzęt pływający o jedną łódź motorową.
- Pierwsze zdarzenia związane z wyławianiem z wody topiących się miały już miejsce z początkiem maja, znacznie więcej będzie ich kiedy poprawi się pogoda - mówi prezes beskidzkiego WOPR Eryk Gazda.
Ratownicy zwracają uwagę, że wielu wodniaków korzysta z wody także przy złej pogodzie. Apelują o respektowanie wszelkich zasad bezpieczeństwa, w tym pływanie na trzeźwo. W ubiegłym roku w Polsce utopiło się przeszło 480 osób.
Autor: Jarosław Krajewski, PR Katowice