Porucznik palił w zamyśleniu.
Lektura wciągnęła go tak bardzo, że nie zauważył gdy pół wypalonego papierosa spadło na biurko pokrywając kartkę popiołem. Wyniki ekspertyzy dotyczyły listu oraz łuski znalezionej na miejscu zbrodni. Zaczął od krótkiej notki dotyczącej łuski.
„Znaleziona na miejscu zdarzenia łuska pochodzi z naboju kaliber 9 mm.”
Następnie przeniósł wzrok na część z analizą listu znalezionego w miejscu samobójstwa.
„List napisany przez mężczyznę w wieku od 30 do 50 lat, najprawdopodobniej leworęcznego. List napisany na kartce z notesu, który znaleziono w bagażu mężczyzny. Do napisania listu użyto długopisu w kolorze niebieskim.”
Gdy Szmaterlok z impetem wpadł do pokoju majora ten aż podskoczył na krześle.
— To nie było samobójstwo obywatelu majorze! Teraz wiem to na pewno! Trzeba znaleźć tego faceta, z którym denat kłócił się późnym wieczorem, co słyszał ten urzędas z pokoju obok. To ten nocny gość jest mordercą. Próbował sprawić wrażenie, że to było samobójstwo. Na szczęście nieudolnie!
A teraz pytanie dla słuchaczy: Skąd pewność porucznika Szmaterloka, że to nie było samobójstwo?
Przez całe lato będziemy rozwiązywać kryminalne zagadki. Każdy, kto ma w sobie żyłkę detektywistyczną, chce przez moment poczuć się jak Sherlock Holmes albo Herkules Poirot lub po prostu dobrze bawić – proszę śledzić nasz wątek sensacyjny. Co tydzień inny.
Kryminalne Tajemnice Radia Katowice przez całe wakacje od wtorku do czwartku po 21:00, w piątek finał – także po 21:00 i nagrody dla tego, kto rozwiąże zagadkę.