Raków wyprowadził dwa szybkie ciosy na które Śląsk odpowiedział tylko jedną bramką. Tym samym częstochowianie są pierwszym zespołem, który wygrał we Wrocławiu.
W pierwszej połowie obrońcy obu drużyn spisywali się bez zarzutu. Dlatego też kibice nie zobaczyli w pierwszej odsłonie bramek. Oba zespoły miały swoje sytuacje ale brakowało wykończenia akcji co skutkowało wynikiem bezbramkowym.
Strzelanie zaczęło się po zmianie stron. Raków potrzebował 4 minut żeby wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Najpierw Vladislavs Gutkovskis wykorzystał podanie Iviego Lopeza a 4 minuty później Hiszpan sam zakończył indywidualny rajd bramką. Wrocławianie odpowiedzieli po nieco ponad 10 minutach. Cudownym strzałem popisał się Mateusz Praszelik.
Częstochowianie wytrzymali napór gospodarzy w ostatnich minutach i z trudnego terenu wywieźli komplet punktów. Do liderującej Lechii Gdańsk tracą tylko jeden punkt.
Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa 1:2 (0:0)
Praszelik 75' - Gutkovskis 64', Ivi 68'
Śląsk: Szromnik - Lewkot, Golla, Bejger - Janasik, Schwarz, Mączyński (84' Łyszczarz), Garcia - Pich (76' Sobota), Praszelik - Exposito
Raków: Kovačević, Petrášek, Niewulis, Papanikolaou, Tudor, Poletanović, Lederman, Kun, Wdowiak (74' Szelągowski), Ivi (82' Sturgeon), Gutkovskis (74' Arak)
Autor: Piotr Muszalski/pm/